Polacy wyprodukują wagony dla Ferriere

Marcin Bołtryk
opublikowano: 2002-07-11 00:00

W marcu 2003 r. w Fabryce Wagon Ostrów Wielkopolski ruszy produkcja wagonów MEGA dla szwajcarskiej spółki Ferriere Cattaneo. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami 3 lipca 2002 r. podpisano kontrakt na dostawę 100 wagonów, z opcją na kolejne 50. Firmy nie chcą jednak ujawnić jego wartości.

Przedmiotem umowy jest wykonanie — na podstawie dokumentacji opracowanej przez Szwajcarów — wagonów MEGA, czyli niskopodłogowych platform do transportu kontenerów i samochodów. Co miesiąc, począwszy od marca 2003 r., Fabrykę Wagon ma opuszczać 10 platform.

— Współpracę z Ferriere Cattaneo nawiązaliśmy już w 2001 r. Dotychczas zaprojektowaliśmy i wyprodukowaliśmy dla Szwajcarów 28 wagonów — mówi Emil Sekel, prezes Fabryki Wagon.

Jak podkreśla Aleandro Cattaneo, prezes Ferriere Cattaneo, w Europie robi się coraz ciaśniej i to jest szansa dla transportu kolejowego, który powinien odciążyć zatłoczone drogi i autostrady Starego Kontynentu.

— W Szwajcarii do 2005 r. cały tranzyt alpejski ma zostać przeniesiony na tory. Już teraz w naszym kraju 35 proc. towarów jest przewożonych koleją. Kontrakt z polską fabryką na 150 nowoczesnych platform dostarczy argumentów zwolennikom przerzucenia transportu na kolej oraz uczyni transport kolejowy nieco bardziej konkurencyjnym — mówi Aleandro Cattaneo.

Podpisany w lipcu kontrakt jest największy zarówno pod względem liczby wagonów, jak i wartości przychodów dla Fabryki Wagon. Poza tym kontraktem ostrowski zakład negocjuje jeszcze kilka innych.

— Planujemy łączną produkcję do 1,2 tys. nowych wagonów rocznie. Nie możemy liczyć na przedpłaty, będziemy więc musieli finansować produkcję środkami z kredytów — mówi Krzysztof Namysł, dyrektor generalny i członek zarządu Fabryki Wagon Ostrów Wielkopolski.

Jak zapewnia Emil Sekel, kontrakt na produkcję wagonów dla Ferriere Cattaneo przynosi Fabryce Wagon także korzyści natury promocyjnej.

— Współpraca ze znanym producentem europejskim mobilizuje nas i wystawia naszej spółce najlepsze świadectwo jakości — uzupełnia Emil Sekel.