Polityczne bonusy w państwowych bankach

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2023-07-16 20:00

PKO BP miał w lipcu wypłacić bonusy obecnym i byłym członkom zarządu. Zrobi to jesienią. Po wyborach. W Pekao jest podobnie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • kiedy obecni i byli członkowie zarządu mieli otrzymać bonusy
  • jaką decyzję podjęła rada nadzorcza banku 22 czerwca, a jaką 4 lipca
  • dlaczego PKO BP i Pekao wydłużyły termin wypłaty zmiennej części wynagrodzenia byłym i obecnym kluczowym menedżerom
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wszystko jest polityką – pisał Tomasz Mann. Jak się okazuje, polityczne mogą być nawet bonusy kadry zarządzającej w bankach. 1 lipca bieżącego roku na rachunki byłych i obecnych członków zarządu oraz menedżerów zaliczanych do tzw. material risk takers (osoby mające wpływ na ryzyko materialne banku) powinny wpłynąć pieniądze z tytułu tzw. odroczonego wynagrodzenia zmiennego. Jest to rodzaj bonusu wypłacanego w rocznych ratach w miarę rozliczania z celów, jakie miał do zrealizowania menedżer. Dzielenie pensji na części to patent wymyślony przez regulatorów na całym świecie po kryzysie 2008 r. Jedną z jego przyczyn był system premiowania za sprzedaż tu i teraz, bez weryfikacji jej wyników, co prowadziło do missellingu i rozmaitych patologii.

Dwie rady:
Dwie rady:
22 czerwca rada nadzorcza PKO BP zdecydowała, że byłym i obecnym członkom zarządu można wypłacić bonusy 1 lipca. 4 lipca uchwaliła, że jednak nie - płatność będzie w listopadzie
fot. Tomasz Warszewski - stock.adobe.com

W PKO BP pensja najwyższej kadry składa się z uposażenia stałego oraz zmiennego, które jest rodzajem premii nadawanej za konkretne osiągnięcia menedżera, powiązane ponadto z wynikami banku. Wynagrodzenie zmienne podzielone jest na dwie transze: płatne od razu i odroczone. Pierwsza jest większa i stanowi 60 proc. bazowego wynagrodzenia zmiennego. Drugą bank płaci w ratach przez 3-5 lat. Przykładowo: w 2022 r. obecni i byli członkowie zarządu odebrali bonusy przyznane za lata 2017-21. Była to spora pula pieniędzy. W gotówce 3,5 mln zł, z czego ponad 1,5 mln zł należało się zarządowi, a 2 mln zł byłym menedżerom banku. Premia płatna w akcjach była jeszcze wyższa: 5,4 mln zł (1,9 mln zł dla obecnych członków zarządu, a 3,5 mln zł dla byłych). Pieniądze trafiły na konta beneficjentów 2 stycznia.

Kto daje i odbiera

W tym roku nie było noworocznego prezentu. W grudniu 2022 r. bank wprowadził zmiany w „Zasadach zatrudniania i wynagradzania członków zarządu” zatwierdzone uchwałą rady nadzorczej, polegające m.in. na wydłużeniu okresu odroczenia wynagrodzenia zmiennego i przesunięcie terminu wypłaty z 2 stycznia na 1 lipca.

Dlaczego pieniędzy w tym terminie na kontach nikt z zainteresowanych nie zobaczył? Sprawa jest tajemnicza. Według naszych ustaleń 22 czerwca bieżącego roku rada nadzorcza zatwierdziła wysokość bonusów należnych byłym i obecnym menedżerom oraz wyznaczyła termin płatności na 1 lipca. Zawiadomienie o zbliżającej się wypłacie zostało wysłane do beneficjentów i... nic. Nie wiadomo, kto i na jakiej podstawie wstrzymał przelewy. PKO BP nie odpowiedział na nasze pytanie.

Podstawa znalazła się jednak kilka dni później. PB ustalił, że 4 lipca rada nadzorcza zebrała się ponownie i tym razem uchwaliła odroczenie płatności bonusów do końca listopada.

Z rocznego sprawozdania banku za 2022 r. wynika, że „w nadchodzących latach” wartość wynagrodzenia zmiennego w gotówce to 3,1 mln zł. Zarząd ma dostać z tego ponad 1,2 mln zł, a byli członkowie zarządu 1,85 mln zł. Bonusy w instrumentach finansowych mają łączną wartość 6,6 mln zł. Z tego 3,8 mln zł przypada na byłych menedżerów, a 2,8 mln zł na zarząd banku.

Tylko dla byłych

Jeszcze ciekawsza sytuacja jest w bratnim Pekao. Z naszych informacji wynika, że tu wypłata bonusów miała nastąpić do końca lipca. I nastąpi, ale tylko dla niektórych beneficjentów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że pieniądze trafią tylko do byłych członków zarządu. Obecne kierownictwo, podobnie jak koledzy z PKO BP, musi zaczekać do listopada.

Bank na nasze pytania w tej sprawie odpowiedział, że „wszystkie decyzje dotyczące wynagrodzenia zmiennego dla obecnych i byłych członków zarządu podejmuje Rada Nadzorcza. Informacje o przyznanych kwotach są publikowane corocznie w Sprawozdaniu o wynagrodzeniach Członków Zarządu i Rady Nadzorczej”.

Na szczegóły trzeba więc zaczekać do marca przyszłego roku, kiedy bank opublikuje raport roczny za 2023 r. Z raportu za 2022 r. wynika, że pula bonusowa jest znacząca. Zarząd ma dostać w akcjach 2,1 mln zł (stan na 31 grudnia). Wartość papierów przydzielonych byłym członkom zarządu wynosi 5,7 mln zł. W ubiegłym roku z tytułu wynagrodzenia zmiennego należało im się 10,5 mln zł.

Według niektórych naszych rozmówców ukłon w stronę byłych menedżerów może wynikać z tego, że wśród beneficjentów wciąż jeszcze są Włosi - przedstawiciele Unicreditu, którzy zasiadali we władzach Pekao do połowy 2017 r. - i bank nie chce z nimi zadrażnień. Pamiętny jest przykład Luigiego Lovaglia - były prezes Pekao upomniał się w sądzie o część wynagrodzenia, której został pozbawiony, i wygrał proces o wypłatę kilku milionów złotych.

Polityka w tle

Dlaczego jednak rady nadzorcze obydwu banków unisono przesunęły termin przekazania bonusów? Według naszych rozmówców może chodzić o wybory i chęć uniknięcia wszelkich kontrowersyjnych tematów.

- Władza nie potrzebuje teraz nagłówków w mediach, że menedżerowie spółek skarbu państwa wypłacają sobie milionowe premie. Jeśli PiS wygra wybory, jesienią pewnie bonusy zostaną wypłacone. Jeżeli przegra, też nastąpi wypłata, ale będzie można powiedzieć, że nowy rząd zaczyna od premii – mówi jeden z naszych rozmówców.

Ministerstwo Aktywów Państwowych, które ma pakiety kontrolne w obydwu bankach, nie odpowiedziało na nasze pytania dotyczące zmian w grafiku wypłaty bonusów.