Zdaniem 50 najlepszych w swoim fachu menedżerek zajmujących się marketingiem i reklamą 63 proc. Polek w ogóle nie maluje paznokci. Tymczasem — według statystyk TGI Millward Brown — jest niemal dokładnie odwrotnie — lakier do paznokci to wynalazek stosowany przez niemal 60 proc. pań pomiędzy Bugiem a Odrą.



Podobne, wyraźne niedoszacowania w wyobrażeniach reklamowej elity dotyczą m.in. kwestii związanych z czasem i ilością pieniędzy, jakie Polki inwestują w dbanie o siebie i rodzinę. Wino raz w tygodniu? Menedżerki z Warszawy twierdziły, że taki rytuał praktykuje przynajmniej 15 proc. pań. Tym samym przeszacowały tę grupę pięciokrotnie.
— Nie bez powodu na całym świecie Polki postrzegane są jako piękne i zadbane. Nasze badanie sugeruje, że gorzej wypadają w oczach specjalistek z korporacji, z „Mordoru”. Warszawocentryczna perspektywa branży reklamowej odbija się na ocenie obrazu polskiej konsumentki. We wskazaniach menedżerek można się doszukać też pewnego protekcjonalizmu — komentuje Izabela Albrychiewicz, prezes MEC.