Santander Consumer Bank podał, że tylko 27 proc. Polaków zamierza szukać okazji na poświątecznych wyprzedażach. Okazuje się, że oszczędności rozciągną się na cały kwartał. Z raportu o nastrojach konsumentów, autorstwa firm UCE Research i Syno Poland, wynika, że 44,8 proc. ankietowanych zadeklarowało ograniczenie wydatków na zakupy. Zaciskania pasa nie planuje 43,7 proc. badanych.
– Oprócz skutków pandemii nie bez znaczenia jest też nowa opłata cukrowa i podatek od sprzedaży detalicznej. Te czynniki realnie podwyższają ceny żywności. Jeżeli konsumenci zostawią w sklepach mniej pieniędzy, odbije się to negatywnie nie tylko na branży retail, ale też na wszelkiego rodzaju daninach, które płacą sieci handlowe – uważa Krzysztof Zych z UCE Research.
Najwięcej osób z grupy oszczędnych, 29 proc., chce obciąć wydatki o 10-15 proc., a nieco mniej, 26,8 proc., o 5-10 proc. Średnio oszczędności na zakupach wyniosą 5-20 proc.
– Właśnie o tyle drożeją różnego rodzaju produkty. Jeżeli ten scenariusz się urzeczywistni, to zaniechane wydatki wytną dużą dziurę w handlu – twierdzi Karol Kamiński z Centrum Analiz Grupy AdRetail.
43,1 proc.
Taki odsetek Polaków ograniczy wydatki na słodycze i przekąski…
38,9 proc.
…taki na odzież…
37 proc.
…taki na alkohole…
23,5 proc.
…taki na RTV-AGD…
19,5 proc.
...a taki na produkty spożywcze.