Grupa farmaceutyczna należąca do Jerzego Staraka, jednego z najbogatszych Polaków, po kilku latach wróciła na ścieżkę przejęć. W czerwcu sfinalizowała transakcję zakupu holenderskiej spółki Epirus Biopharmaceuticals. Sprzedającym jest amerykańska spółka o tej samej nazwie, notowana na NASDAQ. Kwota transakcji nie jest dokładnie znana, ponieważ uzależniona jest m.in. od długu netto przejmowanej spółki. Z giełdowego komunikatu amerykańskiej spółki wynika, że wyniesie ona co najmniej 14 mln zł. Markus Sieger, prezes Polpharmy, informuje, że dzięki przejęciu grupa poszerzy kompetencje w zakresie rozwoju leków biologicznych.
— Dzięki akwizycji będziemy jako grupa kontrolować cały etap rozwoju leków biologicznych. Pozyskane technologie pozwolą nam opracować atrakcyjne cenowe leki biologiczne — mówi Markus Sieger.
W ramach transakcji polska spółka przejęła tzw. linię komórkową, służącą do opracowania nowych leków wraz z kilkoma kandydatami na nowe leki biologiczne. Leki biologiczne są na celowniku Polpharmy od kilku lat. Spółka zainwestowała kilkadziesiąt milionów złotych w centrum biotechnologiczne w Gdańskim Parku Naukowo- Tchnologicznym. Leki biologiczne są dzisiaj oczkiem w głowie największej firmy farmaceutycznej i jej właściciela. To w związku z nową biotechnologiczną strategią z grupą pożegnał się ostatnio wybrany w zeszłym roku prezes — Maurice Chagnaud. W ciągu ostatnich kilku lat grupa Jerzego Staraka była mało aktywna na rynku fuzji i przejęć. Ostatnia duża transakcja zdarzyła się w 2012 r., kiedy za blisko 900 mln zł Polpharma przejęła od skarbu państwa Polfę Warszawa. W 2011 r. kupiła spółkę Chimpharm, największego kazachskiego producenta leków. Wcześniej inwestowała również w Rosji i na Ukrainie. Spółka non stop monitoruje rynki pod kątem potencjalnych inwestycji. Na celowniku były Chiny i Algieria, a od niedawana również Iran. Grupa dużo inwestuje również w Polsce — w Ożarowie Mazowieckim stawia nową fabrykę Polfy Warszawa.