Polscy naśladowcy Doliny Krzemowej

MEW
opublikowano: 2013-03-06 00:00

Na CEBIT przyjechało 200 naszych wystawców. Nie mamy się czego wstydzić

Polska zainaugurowała technologiczne targi w Hanowerze występem DJ Luke i pokazem animacji gier komputerowych, w których jesteśmy mocni. Nasz kraj jest partnerem kolejnej edycji targów CEBIT. Były uściski dłoni, przemowy kanclerz Niemiec Angeli Merkel i premiera Donalda Tuska. Potem można było przejść się po polskich stoiskach i obejrzeć najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne made in Poland.

TARGOWY SOJUSZ: Przedwczoraj ruszyły największe targi informatyczne świata CeBIT, których Polska jest oficjalnym krajem partnerskim. O randze imprezy świadczy to, że oficjalnego otwarcia dokonała Angela Merkel, kanclerz Niemiec, i premier Donald Tusk. [FOT. M. ŚMIAROWSKI – KPRM]
TARGOWY SOJUSZ: Przedwczoraj ruszyły największe targi informatyczne świata CeBIT, których Polska jest oficjalnym krajem partnerskim. O randze imprezy świadczy to, że oficjalnego otwarcia dokonała Angela Merkel, kanclerz Niemiec, i premier Donald Tusk. [FOT. M. ŚMIAROWSKI – KPRM]
None
None

— Gdy przyjechałem na CEBiT po raz pierwszy, z trudem namówiłem osiem firm na przyjazd. Teraz mamy 200 wystawców — mówi Sławomir Majman, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Polska delegacja ma jasny cel — chce przyciągnąć inwestycje zagraniczne do sektora teleinformatycznego (ICT).

— Jesteśmy drugim krajem na świecie pod względem inwestycji w ICT, które osiągnęły 27 mln EUR w ciągu ostatnich dwóch lat. Konkurujemy jedynie z Turcją — mówi Sławomir Majman.

— Dwa programy operacyjne finansowane z funduszy unijnych: Innowacyjna Gospodarka i Polska Wschodnia, obejmują inwestycje w nowoczesne technologie ICT. Bardzo się cieszę z 13 firm z Polski Wschodniej, które pokazują na CEBIT, że ten obszar ma potencjał. Może nie będziemy Doliną Krzemową, ale projekty, tam realizowane są ambitne i wybiegają w przyszłość — mówi Iwona Wendel, wiceminister rozwoju regionalnego.

Gadżet prezydencki

Omni 3D to firma, która tworzy coś z niczego i świetnie na tym zarabia. Produkuje drukarki 3D — najgorętszy gadżet technologiczny tego roku, o którym wspominał nawet Barack Obama w przemowie przy zaprzysiężeniu na prezydenta USA. Drukarki 3D mogą drukować ludzkie organy i statki kosmiczne, a Omni 3D to ich jedyny producent w Polsce. Spółka na razie nie ma przychodów, ale jest wyceniana przez potencjalnych inwestorów na 2 mln zł.

— W tym roku chcemy wyprodukować 350 drukarek. Klienci zapłacą za każdą z nich 7 tys. zł brutto. Są wśród nich dentyści, architekci i jubilerzy. Mamy bardzo wysoką marżę — mówi Konrad Sierzputowski, managing partner Omni 3D.

Polska Wschodnia potrafi

Lublin jest już interaktywny. Na targach CEBiT pokazał Lublin Location — rozwiązanie z pogranicza gry komputerowej i symulatora wirtualnej rzeczywistości. Iwona Wendel, wiceminister rozwoju regionalnego, osobiście sprawdzała, czy można nakładać na siebie kolejne warstwy historycznej zabudowy Lublina.

— Lublin Location to innowacyjne podejście do historii, tradycji i przyszłości współczesnych miast. Młodzież jest bardziej zainteresowana światem wirtualnym niż realnym. Ten projekt jest adresowany do niej, by zainteresowała się otoczeniem, w którym przyjdzie jej żyć i pracować — mówi Robert Szlęzak, prezes Klastra Polski Wschodniej. Pomysłodawcy mają nadzieję, że projekt przyjmie się w innych miastach.

Uroczy robot

Ma na imię Flash, jest przyjemnym w wyglądzie robotem imitującym człowieka i potrafi okazywać emocje. Czyli radzi sobie z nimi lepiej niż przeciętny mężczyzna. W przyszłości może opiekować się chorymi, przypominając im o wzięciu lekarstw.

— Chcemy go rozwinąć, by był bardziej wiarygodny. Wsparcie psychologów jest potrzebne, by stworzyć roboty, przy których ludzie czują się komfortowo i które lubią. Chcemy też popracować nad jego inteligencją — tłumaczy Paweł Kaczmarek z Politechniki Wrocławskiej. Nie trzeba. Bez tego Flash jest uroczy.

Wicepremier poleca

Janusz Piechociński, minister gospodarki, też kibiucje polskim firmom na targach. Na blogu opisał swoich faworytów. Oto oni:

1. Kostka DICE+ — firma GIC

— elektroniczny gadżet firmy posiadającej certyfikat Apple’a.

2. System Proteus — Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów

— system antyterrorystyczny, który ma integrować roboty, samolot bezzałogowy i mobilne centrum dowodzenia.

3. Detektor podczerwieni — firma VIGO Systems

— technologia z Polski wykorzystywana w misji marsjańskiej łazika Curiosity.

4. Infrastruktura na żądanie (Infrastructure as a Service)

— firma Oktawave — nowoczesna platforma usług w tzw. chmurze.

5. Projekt Mobilny Konsument — Instytut Logistyki i Magazynowania

— wspólny projekt kilku firm, który pomaga robić zakupy przy użyciu smartfona.

6. Paczkomaty — firma InPost

— znany produkt skrytekpocztowych obsługiwanych 24 godziny na dobę.

7. Najszybszy na świecie procesor z rodziny 8051 układu DQ8025 — firma Digital Core Design — procesor z dużą mocą obliczeniową i mniejszym zużyciem energii.

8. Augmented Reality — firma Arbuzz — rozwiązanie stosowane w aplikacjach mobilnych.

9. Smarthome, system FIBARO — firma FIBAR Group — pomaga zarządzać sprzętem elektrycznym i elektronicznym w budynku.

10. Business Intelligence — Millennium — platforma ułatwiająca zarządzanie informacjami w firmach i korporacjach.

11. Multimedia i szybki internet — Cyfrowy Polsat

— multimedialna oferta polskiego koncernu.

12. ZZ Braille Reader — Karol Stosik, finalista konkursu Imagine Cup

— aplikacja pomagająca czytać e-booki osobom, które mają problemy ze wzrokiem.