Polska gotowa na najgorsze

Bartek GodusławskiBartek Godusławski
opublikowano: 2015-06-29 11:51

Gospodarka jest silna, finanse publiczne w dobrej kondycji, a banki stabilne. To powinno nas obronić przed greckim kryzysem – uważa Ministerstwo Finansów.

Co będzie dalej z Grecją nie wie nikt, ale każdy próbuje się przygotować na różne scenariusze. Zdaniem resortu finansów w Polsce nie mamy się czego bać.

Artur Radziwiłł
Grzegorz Kawecki

- Polska nie ma bezpośrednich i istotnych związków finansowych, gospodarczych, kredytowych z Grecją. Jakiekolwiek bezpośrednie przełożenie tego, co się dzieje na Polskę jest praktycznie zerowe – zapewniał Artur Radziwiłł, wiceminister finansów na specjalnej konferencji prasowej.

Jego zdaniem naszą tarczą jest silna gospodarka, oparta o solidne fundamentu i coraz mniejsze uzależnienie od kapitału zagranicznego.

- Mamy również bardzo stabilne finanse publiczne – podkreśla wiceminister finansów.

Dowodem na to ma być zdjęcie przez Radę UE procedury nadmiernego deficytu z Polski. Zdaniem ministra także depozytom w polskich bankach, a przeciwieństwie do greckich nic nie zagraża.

- Mamy sektor bankowy, który jest stabilny, dobrze dokapitalizowany i nieodnotowujący strat – przypomina Artur Radziwiłł.

W opinii przedstawicieli ministerstwa już poniedziałkowa reakcja inwestorów pokazuje, że na razie jesteśmy bezpieczni.

- Widzimy, że polska jest zaliczana do grupy krajów o najbardziej stabilnej gospodarce i finansach publicznych. To widać na zmianach rentowności polskich papierów dłużnych, które praktycznie są na tym samym poziomie jak w zeszłym tygodniu. Również ruchy na rynku walutowym są całkiem niewielkie. Przypuszczamy, że ta sytuacja się nie zmieni – mówi Artur Radziwiłł.

Nawet gdyby się zmieniła, to wszystko wskazuje, że Polsce uda się przetrwać nawet największe zawirowania na rynkach finansowych. Sfinansowanego mamy już ponad 70 proc. potrzeb pożyczkowych na ten rok, a dodatkowo na rachunku budżetowych leży kilkadziesiąt miliardów środków w złotym i walutach, obcych, którymi resort może finansować deficyt w kasie państwa.

- Mamy na rachunkach MF bardzo poważne środki, więc moglibyśmy nie pożyczać przez wiele miesięcy. Nie przypuszczamy jednak, aby taki scenariusz miał się zrealizować – uspokaja wiceminister.

GREXIT - WSZYSTKO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ >>