Autorzy raportu stworzyli syntetyczny wskaźnik oceny kondycji finansowej państw. Wzięli pod uwagę wiele czynników: sytuację makroekonomiczną kraju, jego stabilność polityczną i społeczną, ryzyka środowiskowe itp. Wynik takiej oceny odnieśli do oceny agencji ratingowych dla poszczególnych krajów. Analizie tej poddali 19 państw z różnych kontynentów.

Z takiego zestawienia wynika, że Polska jest obecnie najbardziej niedocenianym przez agencje ratingowe wierzycielem. Wskaźnik ESG wyniósł w naszym wypadku 78,8 pkt, co jest niezłym wynikiem na tle europejskich krajów, a nasz rating w agencji S&P wynosi A-, co jest relatywnie niską oceną. Na tej dostawie zestawie analitycy AXA oceniają, że wskaźnik "niedopasowania" ratingu do faktycznej kondycji państwa wynosi w przypadku Polski +0,5 pkt.
Na drugim miejscy znalazła się Hiszpania. Według autorów badania, agencje ratingowe przesadnie obniżyły ocenę wiarygodności hiszpańskich obligacji. W rzeczywistości zdolność kraju do regulowania zobowiązań jest relatywnie wysoka. Wskaźnik niedopasowania wynosi dla Hiszpanii +0,4 pkt.
Okazuje się, że bardzo przecenianym wierzycielem są natomiast Filipiny, Japonia, Singapur i USA. Tam rating jest zbyt wysoki w stosunku do rzeczywistej kondycji tych finansowej tych państw.
Wskaźnik niedopasowania:
Polska 0,5
Hiszpania 0,4
Holandia 0,3
Austria 0,3
Norwegia 0,3
Chile 0,3
Niemcy 0,3
...
Kolumbia -0,4
USA -0,5
Singapur -0,6
Japonia -0,8
Filipiny -0,9
Źródło: AXA Investment Managers
O tym, że Polsce należy się podwyżka ratingu "Puls Biznesu" pisał na początku stycznia.