Odpowiedź znaleźliśmy na stronach finance.si, siostrzanego portalu, także należącego do grupy Bonnier. Już tytuł tekstu Janeza Tomažiča jest wymowny: "Eldorado za gradbince". Słoweński dziennikarz odwiedził także zakład Della w Łodzi. Do tekstu dołączone są zdjęcia ze słoweńskiego portalu.
Oto cały tekst:
Wieżowce w budowie, druga linia metra też w budowie, przebudowa z szarego bloku socjalistycznego, śnieg, szara trawa i czarne błoto - tak było w ostatni weekend w Polsce.
Kraj wydaje się być odpornym na recesję. Podczas gdy w Słowenii prawie zapomnieliśmy jak wyglądają większe plany budowy, w Warszawie, stolicy liczącej 38 mln Polski, buduje się wyższe wieże, terminal na lotnisku Fryderyka Chopina i drogi. Wyżej, szybciej, mocniej.
Od szarości do koloru
Ślady spowodowane przez II wojnę światową są nadal widoczne, ale Polacy skutecznie ukrywają je pod rusztowaniami. Socjalistyczne kolorowe "klocki" mają bardziej żywe barwy, a zużyte okna zmieniane są w celu oszczędności energii.
Polacy, w przeciwieństwie do Słoweńców nie boją się obcego kapitału. Polacy nie boją się też zagranicznych detalistów. Polska w porównaniu ze Słowenią jest prawdziwym rajem dla konsumentów. Meble można kupować w Ikei, kawę w międzynarodowej sieci Starbucks, a skrzydełka w sieci KFC. Na zakupach rynek daje kilka opcji - można pójść do francuskiego Carrefour lub Biedronki, która jest własnością Portugalczyków.
Centra handlowe pełne takich marek jak Zara, H&M i C&A nie różnią się znacząco od tych słoweńskich. Jeśli Słowenia jest krajem dwóch piw, to Polska oferuje w tym względzie znacznie więcej.
Dell fabrykę w Łodzi Firma posiada zakład w Łodzi, który wytwarza komputery i serwery, dostarcza produkty na teren całej Europy i Afryki. W ciągu pięciu lat Polska dostarczyła ponad 20 milionów sztuk sprzętu komputerowego. Amerykańska firma zatrudniona 1200 osób.