Międzynarodowe instytucje coraz lepiej oceniają warunki do prowadzenia biznesu w naszym kraju – wynika z raportu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) oraz Warsaw Enterprise Institute (WEI), który opiera się na badaniach Banku Światowego, OECD, The Heritage Foundation oraz Economic Freedom Network. Zdaniem przedstawicieli ZPP i WEI, polska rzeczywistość biznesowa wciąż nie jest jednak łatwa.
Drobne korekty
W 2013 r. rząd wprowadził kilka zmian w ramach „Pakietu na rzecz rozwoju przedsiębiorczości”, które zaowocowały poprawą funkcjonowania przedsiębiorstw w kilku obszarach. Chodzi m.in. o deregulację, sądownictwo, inwestycje, ograniczenie obowiązków informacyjnych, czy usprawnienie administracji. Jednak nie przyniosły one rozwiązań systemowych na szerszą skalę.
- Zmiany są niewystarczające i dotyczą wąskich grup przedsiębiorców – twierdzi Mariusz Pawlak, główny ekonomista ZPP.
Nie zmieniło się natomiast nic w zakresie największych barier.
- Nasz podatek VAT nadal jest jednym z najwyższych w Europie, a cały system podatkowy bardzo skomplikowany i mało wydajny – zwraca uwagę Marcin Nowacki, dyrektor WEI.
- Nie chodzi o to, żeby podatki obniżać, ale trzeba uprościć ich strukturę – twierdzi Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP.
Równie ważne jest ograniczenie biurokracji.
- Likwidacja biurokracji wpłynęłaby na 14 proc. wzrost PKB w ciągu 5 lat- uważa Cezary Kaźmierczak.
Dodaje, że uwolnienie tych prostych rezerw nic nie kosztuje, wymaga tylko woli działania ze strony rządu. A tej póki co – jak twierdzi - brakuje.
- Jeśli chcemy gonić zachodnią Europę pod względem poziomu życia, to powinniśmy aspirować do stworzenia warunków prawno-instytucjonalnych dla firm na poziomie Szwajcarii. Polska potrzebuje nowego systemu podatkowego, ograniczenia biurokracji i przywrócenia wolności gospodarczej – podkreśla Cezary Kaźmierczak.
Łatwiej o pozwolenie na budowę
Te ograniczenia dostrzega też zagranica. Zarówno eksperci The Heritage Foundation jak i OECD za najbardziej palącą kwestię uznali reformę naszego systemu podatkowego. Według raportu Doing Business w 2013 r. polscy przedsiębiorcy na dokonanie płatności podatkowych poświęcali 286 godzin, tyle samo co rok wcześniej. Daje to nam 113 pozycję wśród 189 krajów. Ten sam raport plasuje nas na 116 pozycji, jeśli chodzi o łatwość zakładania nowej firmy. Wymaga to dopełnienia 4 procedur, trwa 30 dni, kosztuje 14,3 proc. dochodu per capita i wiąże się z wydatkiem rzędu co najmniej 12,6 proc. dochodu per capita. Rozpoczynanie biznesu w Polsce jest nie tylko kosztowne, ale i długotrwałe, gdyż część formalności nadal angażuje różne jednostki administracji publicznej. Wg raportu Global Competitiveness kraje, w których biurokracja stanowi poważną barierę rozwoju to Grecja, Polska i Litwa. The Heritage Foundation zwraca z kolei uwagę na sztywne prawo pracy i wysokość pozapłacowych kosztów pracy, które są w Polsce zdecydowanie wyższe niż w innych krajach europejskich.
Największy postęp Polska odnotowała zakresie wydawania pozwoleń na budowę (awans w rankingu Doing Business ze 104 na 88 miejsce), głównie dzięki likwidacji wymogu dostarczania do urzędu opisu geotechnicznego. Polepszyła się także nasza pozycja w zakresie rejestracji nieruchomości.
