Polska skorzysta na zeroemisyjnej polityce UE

opublikowano: 26-03-2023, 20:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Polska staje się europejskim zapleczem produkcyjnym komponentów do aut elektrycznych. Tylko w tym roku branża e-mobility będzie potrzebować ponad 1 tys. wykwalifikowanych pracowników.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaką wartość mają największe realizowane obecnie projekty związane z elektromobilnością
  • jakich pracowników będzie poszukiwać w najbliższym czasie branża emobility
  • czy Polska ma szansę budować konkurencyjną przewagę opartą na elektromobilności

Łączna wartość największych realizowanych obecnie w Polsce projektów związanych z elektromobilnością to już blisko 3 mld zł — wynika z najnowszego raportu Bergman Engineering. O roli tego sektora w polskiej gospodarce świadczą też dane Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu — tylko w 2022 r. zagraniczne firmy zainwestowały w Polsce ponad 3,7 mld EUR, z czego ponad 1,4 mld EUR to wydatki na projekty e-mobility.

Zestawienie wydatków

Rola Polski na elektromobilnej mapie Europy i świata rośnie z roku na rok.

— Dobrze rozwinięta infrastruktura transportowa i energetyczna, rządowe programy i dotacje, a także dostęp do wykwalifikowanej kadry to argumenty, dzięki którym coraz więcej zagranicznych przedsiębiorstw rozważa ulokowanie projektów w naszym kraju. Obecnie największe zainteresowanie obserwujemy ze strony Korei, Chin, Japonii oraz krajów europejskich, w tym przede wszystkim Wielkiej Brytanii, Szwecji i Niemiec — mówi Tomasz Szpikowski, prezes Bergman Engineering.

Świetnym przykładem jest projekt LG Energy Solutions. To największa tego typu inwestycja w Polsce realizowana w województwie dolnośląskim. Firma inwestuje 1,7 mld zł w rozbudowę zakładu i podwojenie mocy produkcyjnych — z obecnych 70 do 115 GWh, co pozwoli dostarczać baterie do ponad miliona aut rocznie. Tym samym stanie się największym na świecie producentem baterii do aut elektrycznych. Aby osiągnąć ten wynik, zatrudni dodatkowo 500 pracowników.

Warto również wspomnieć o rozbudowie zakładu roztworów elektrolitycznych, na którą Enchem Poland przeznaczył 240 mln zł. Po zakończeniu procesu koreański koncern stanie się jedynym w Europie producentem soli litu, komponentu wykorzystywanego m.in. do produkcji baterii do aut elektrycznych.

W województwie lubuskim największą inwestycję prowadzi Minth Group. Inwestując 380 mln zł i zatrudniając niemal 500 pracowników, buduje fabrykę, w której produkowane będą m.in. obudowy do baterii litowo-jonowych.

Elektromobilna szansa:
Elektromobilna szansa:
Ekologiczny kurs przyjęty przez UE może być dla Polski szansą. Już dziś sektor e-mobility realizuje w naszym kraju inwestycje wartości 3 mld zł, a Polska eksportuje rocznie ogniwa i baterie galwaniczne za ponad 74 mln EUR. W co trzecim elektrycznym autobusie w UE są baterie z polskich zakładów.
Adobe Stock

Sporą inwestycją może pochwalić się też województwo wielkopolskie Solaris Bus & Coach realizuje tam kosztem 50 mln zł projekt, w ramach którego powstanie nowa linia produkcyjna przeznaczona wyłącznie dla autobusów zasilanych wodorem i gazem oraz hala z centrum szkoleniowym.

Tysiąc wakatów

Z rocznym wynikiem na poziomie 74,2 mln EUR Polska jest dziewiątym eksporterem ogniw i baterii galwanicznych.

— Pod względem produkcji akumulatorów litowo-jonowych wyprzedzamy nawet Koreę i Niemcy. Wartość eksportowa tego komponentu w latach 2021-22 wyniosła ponad 6 mln EUR. Aż 31 proc. autobusów elektrycznych, które poruszają się po ulicach krajów unijnych to polska produkcja. Sumaryczna wartość eksportu tego sektora w latach 2017-21 wyniosła ponad 750 mln EUR — mówi Krzysztof Burda, prezes Polskiej Izby Rozwoju Elektromobilności.

Rozkwit sektora e-mobility pociąga za sobą zapotrzebowanie na inżynierów i specjalistów.

— Z naszych danych wynika, że w 2023 r. w branży pojawi się ponad 1,2 tys. wakatów. Największe zapotrzebowanie będzie na analityków danych, inżynierów testów, techników do spraw jakości baterii, inżynierów i techników serwisu stacji ładowania baterii elektrycznych oraz inżynierów i techników elektryków — twierdzi Tomasz Szpikowski.

Wszystko wskazuje na to, że najbliższe lata przyniosą kolejne inwestycje, a wraz z nimi jeszcze bardziej wzrośnie zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników.

Elektromobilność przestaje być postrzegana jako przejściowy trend motoryzacyjny, jest traktowana jako szansa na zmniejszenie negatywnego wpływu transportu na środowisko naturalne.

— Dzięki położeniu Polska ma dużą szansę odgrywać znaczącą rolę w elektromobilności — jako hub bateryjny, producent komponentów, ale także pojazdów, np. autobusów elektrycznych, czy też infrastruktury ładowania. To jeden z kluczowych atutów naszego kraju przy zdobywaniu inwestycji zagranicznych. Eksport produktów i komponentów może odbywać się zarówno w kierunku zachodu, jak też państw CEE, gdzie również nastąpił zdecydowany wzrost rynku elektromobilności. Nie bez znaczenia jest także rola międzynarodowego transportu drogowego. To jedna z szans na zbudowanie przewag konkurencyjnych opartych na pojazdach zeroemisyjnych — podkreśla Tomasz Szpikowski.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane