Polska wieprzowina wróci na unijne stoły

Mira Wszelaka
opublikowano: 2001-09-11 00:00

Polska wieprzowina wróci na unijne stoły

Jeszcze we wrześniu Komisja Europejska może uznać Polskę za kraj wolny od pomoru świń. Ta decyzja pozwoli wreszcie odblokować eksport żywca oraz mięsa wieprzowego do krajów „piętnastki”.

Sprawa związana z pomorem świń od wielu lat blokuje eksport polskiej wieprzowiny oraz jej wyrobów do Unii. Komisja Europejska nie umieściła bowiem Polski na liście krajów wolnych od występowania tej choroby. W efekcie obowiązujący od początku 2001 r. i korzystny dla Polski bezcłowy eksport wieprzowiny do UE był zablokowany i ani kilogram naszej wieprzowiny nie przekroczył granicy UE.

Decyzja na wagę

— Mimo że od 1994 r. w naszym kraju nie występował klasyczny pomór świń, to nad Polską wciąż on ciąży. Teraz jednak sprawa przybiera pozytywny obrót. Po licznych interwencjach Stały Komitet Weterynaryjny Komisji Europejskiej opracował projekt decyzji o umieszczeniu Polski na liście, który ma być zatwierdzony przez KE w ciągu najbliższych dni — podkreśla Robert Gmyrek, pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa żywności.

Zdaniem Iwony Zawinowskiej, zastępcy głównego weterynarza kraju, od chwili podpisania dokumentu do jego wejścia w życie może upłynąć około dwóch, najwyżej trzech tygodni. W takiej sytuacji bezcłowy eksport polskiej wieprzowiny oraz jej przetworów mógłby ruszyć już w połowie października.

— Gdyby Polska wcześniej spełniła wymagania KE w kwestii monitoringu trzody chlewnej, to być może decyzja Brukseli zapadłaby kilka miesięcy wcześniej — podkreśla Iwona Zawinowska.

Wędliniarski boom

Na szczęście nie jest jeszcze za późno, by wykorzystać tegoroczny kontyngent. A nie jest on taki mały.

— W ramach kontyngentu krajowi producenci mogą wyeksportować 36 tys. ton wieprzowiny, w tym 16 tys. ton przetworów. To właśnie krajowe wędliny, takie jak szynka, kiełbasa czy sucha łopatka, cieszą się szczególnymi względami mieszkańców Starego Kontynentu — wyjaśnia Danuta Ricombel z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

W ramach bezcłowych kontyngentów UE może wyeksportować do Polski jedynie 1 tys. ton wędlin. Jest więc o co walczyć.