WSA unieważnił decyzję nadzoru o nieudzieleniu zgody na powstanie trzeciego zrzeszenia. KNF zapowiada apelację
W dogrywce meczu Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) vs Polski Bank Apeksowy (PBA) wynik po pierwszej połowie wynosi 1:0. W miniony czwartek Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił decyzję KNF w sprawie odmowy udzielenia zgody na uruchomienie PBA, trzeciego, najmniejszego banku zrzeszającego w sektorze spółdzielczym, który chciało zawiązać 47 małych banków. Nadzór zapowiada apelację. Niezależnie od wyniku cały mecz dla spółdzielców jest tylko grą o przysłowiową pietruszkę, bo trzecie zrzeszenie już raczej nie powstanie.

Już w ogródku
Zamysł utworzenia trzeciego zrzeszenia powstał w 2016 r. w grupie małych banków spółdzielczych, którym nie po drodze było z największym zrzeszeniem wokół Banku Polskiej Spółdzielczości (BPS), skupiającym 300 z ponad 500 banków. Przyczyny były różne i miały dłuższą historię.W 2016 r. pojawiła się możliwość skanalizowania emocji, gdyż parlament umożliwił zakładanie nowych zrzeszeń spółdzielczych, obniżając próg kapitałowy dla banku zrzeszającego o połowę — do 10 mln EUR. Na zrzutkę zdecydowali się spółdzielcy z ponad 40 banków i w październiku 2017 r. wystąpili do KNF o zgodę na uruchomienie PBA. W listopadzie podczas osobliwego głosowania (od głosu wstrzymali się wszyscy członkowie komisji, łącznie z przewodniczącym i zastępcami, oprócz dwóch) nadzór wyraził zgodę. To wystarczyło, żeby ruszyć z pracami nad budową nowego banku.
W czerwcu 2018 r. PBA złożył w KNF wniosek o udzieleniem zgody na rozpoczęcie działalności przez nowe zrzeszenie. Mijały tygodnie i miesiące, a w sprawie nic się nie działo. Spółdzielcy z PBA zaczęli się denerwować — zbliżał się listopad, a zgodnie z prawem na wydanie pełnej licencji operacyjnej nadzór ma 12 miesięcy od daty udzielenia zgody na utworzenie banku. Zwrócili się do polityków, żeby ponaglić KNF, i senacka komisja finansów zaprosiła nadzór celem wyjaśnienia przyczyny opóźnienia. Kilka dni później KNF zajęła się wnioskiem i po głosowaniu odmówiła zgody na rozpoczęcie działalności przez PBA.
Tym razem nikt nie wstrzymał się od głosu. Trzech członków było za wydaniem licencji, czterech przeciw — wśród nich nowy przewodniczący (po wybuchu, na początku listopada, afery podsłuchowej w KNF). Nie wiadomo, jak głosowałby poprzedni szef. W 2018 r. jego zastępcy wstrzymali się od głosu, a rok później wyrobili sobie zdanie: jeden był za wydaniem licencji, drugi przeciw.
Pyrrusowe zwycięstwo
Natychmiast po głosowaniu PBA odwołał się od decyzji KNF do... KNF, gdyż to ona jest drugą instancją w postępowaniu. W maju 2019 r. nadzór wydał ostateczną decyzję, podtrzymującą postanowienie z listopada. Spółdzielcy poskarżyli się do WSA w Warszawie. Wyrok zapadł w miniony czwartek — sąd uchylił decyzję nadzoru. W ustnym uzasadnieniu stwierdził, że KNF nie dotrzymała rocznego terminu na wydanie zgody na rozpoczęcie działalności przez nowy bank zrzeszający bądź odmowę jej udzielenia. Nadzór zezwolił na powołanie PBA 21 listopada 2017 r., a czarną polewkę podał spółdzielcom 27 listopada 2019 r. Wyrok nie jest prawomocny. Anna Zwierzchowska, prezes PBA, nie kryje satysfakcji, choć zwycięstwo jest pyrrusowe.
— PBA jest obecnie w stanie likwidacji. Akcjonariusze ponieśli koszty utworzenia banku, który nie powstał. Zaczekamy, jakie będzie stanowisko KNF, czy odwoła się od wyroku — mówi Anna Zwierzchowska.
W razie pomyślnego zakończenia sporu PBA nie wyklucza dochodzenia roszczeń finansowych. Koszty związane z utworzeniem banku zrzeszającego szacowane są na 10 mln zł. Do finału droga jest jeszcze daleka, gdyż nadzór zamierza bronić swoich racji.
— Ostateczna decyzja co do dalszych kroków UKNF w tej sprawie zostanie podjęta po otrzymaniu i analizie pisemnego uzasadnienia wyroku, niemniej urząd, uwzględniając ustne motywy wygłoszone przez sąd, zapowiada złożenie skargi kasacyjnej do NSA — informuje Jacek Barszczewski, rzecznik urzędu.
Niezależnie od ostatecznego rozstrzygnięcia sprawa powołania trzeciego zrzeszenia wydaje się przegrana. Do zapadnięcia ostatecznego wyroku przed NSA PBA w likwidacji prawdopodobnie przestanie istnieć. Większość banków spółdzielczych, które chciały je powołać, trafiła do BPS. Wobec kilku KNF prowadzi postępowanie administracyjne w związku z niespełnieniem formalnych wymogów dotyczących minimalnego kapitału zakładowego.
Podpis: Eugeniusz Twaróg