Polski przemysł 4.0 nie radzi sobie z big data

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2018-01-31 18:51
zaktualizowano: 2018-01-31 18:53

Automatyka i robotyka przestały być już obce polskim przedsiębiorcom. Ale większość z nich uważa, że krajowy przemysł nadal znajduje się na etapie trzeciej rewolucji przemysłowej, a pułap 4.0 jest wciąż zbyt wysoko zawieszony.

Jak krajowy przemysł ocenia pozom własnego rozwoju technologicznego? Przedstawiciele ankietowanych przez Astor, dostawcę systemów IT dla przemysłu, firm twierdzą że jesteśmy dopiero „w połowie drogi” do standardów przemysłu 4.0.  Niemniej jednak dane wskazują na duży spadek liczby firm, które nie są w ogóle zautomatyzowane. 1/3 ankietowanych zadeklarowała natomiast, że w ich przedsiębiorstwach rozpoczęto już wdrażanie rozwiązań przemysłu 4.0, ponieważ stanowią one ich zdaniem element budowanie przewagi na rynku. 

fot. Bloomberg

Sporym wyzwaniem jest dla nich natomiast standaryzacja, a także organizacja pracy i procesów wewnętrznych. Mają też problemy z gromadzeniem danych, ich przetwarzaniem i analizowaniem, a to podstawa prawidłowego działania np. systemów internetu rzeczy w przemyśle czy sztucznej inteligencji.  

Dane od naszego zachodniego sąsiada: z badania International Data Corporation „Następny etap transformacji cyfrowej w Niemczech - technologia PLM w chmurze kluczem do większej innowacyjności produktu i wydajności”, zleconego przez Dassault Systèmes, wynika, że co druga firma w 2017 r. wdrożyła tam technologię z zakresu przemysłu 4.0 (rok wcześniej – co szósta).