Polski przemysł złapał zadyszkę

WST, PAP
opublikowano: 2025-06-02 09:13

Z polskiego przemysłu napłynęły niepokojące dane. Wskaźnik PMI odnotował w maju mocny spadek.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w oszacowaniu na maj 2025 r. zniżkował do 47,1 pkt. wobec 50,2 pkt. w kwietniu - podał S&P Global. To wynik kompletnie odbiegający od oczekiwań ekonomistów. Mediana ich prognoz zakładała bowiem wzrost do 50,4 pkt.

"Według najnowszych danych PMI® zebranych przez S&P Global, warunki gospodarcze w polskim sektorze wytwórczym uległy w maju pogorszeniu. Szybszy spadek nowych zamówień doprowadził do spadku produkcji, w wyniku czego producenci ograniczyli wolne moce przerobowe, redukując zatrudnienie, zakupy oraz zapasy. W efekcie optymizm biznesowy osłabł jeszcze bardziej od marca, kiedy to wskaźnik odnotował ostatnią wysoką wartość" - napisano w komentarzu do badania.

Majowy poziom 47,1 pkt. sygnalizuje najostrzejsze pogorszenie koniunktury w przemyśle od czerwca 2024. Ponadto był to najbardziej znaczący spadek głównego indeksu od czerwca 2022 (o 3,1 pkt).

W maju cztery z pięciu kluczowych komponentów wskaźnika PMI (nowe zamówienia, produkcja, zatrudnienie i zapasy pozycji zakupionych) miały na niego negatywny wpływ. Tymczasem czas dostaw nieco pociągnął go w górę.

"Popyt na polskie wyroby przemysłowe gwałtownie osłabł w maju, a nowe zamówienia spadły drugi miesiąc z rzędu, w dodatku w najszybszym tempie od sześciu miesięcy. Według ankietowanych firm spadek wynikał ze słabszych warunków rynkowych, szczególnie w sektorze motoryzacyjnym, energetycznym oraz budowlanym, jak również z braku inwestycji. Osłabienie eksportu wpłynęło na ogólny spadek nowych zamówień, który z kolei przyczynił się do zmniejszenia produkcji" - napisano.

Autorzy badania podają, że produkcja zmalała po raz pierwszy od czterech miesięcy, w dodatku w najszybszym tempie od sierpnia 2024.

"Niższa produkcja skłoniła w maju firmy do rewizji zdolności produkcyjnych. Poziom zatrudnienia spadł po raz trzeci w 2025 r., ponadto w najszybszym tempie od czerwca ubiegłego roku. Producenci gwałtownie zredukowali też zakupy środków produkcji, (odwrócenie kierunku trendu zwyżkowego obserwowanego w marcu oraz w kwietniu) przyczyniając się do największego od stycznia spadku zapasów materiałów przedprodukcyjnych" - napisano.

Komentując wyniki dzisiejszego odczytu ekonomiści Banku Pekao SA określili je jako bardzo słabe, ale zalecają poczekanie na ostateczny odczyt.

Z kolei specjaliści PKO BP podkreślili, że maj zakończył krótki okres ożywienia w naszym przemyśle.