Bomby, fanatycy, terroryści? A może rynek, eksport, kontrakty? Libia otwiera się na przedsiębiorców.
Libia wychodzi z izolacji, staje się atrakcyjnym i otwartym rynkiem — przekonywali polskich przedsiębiorców na konferencji w Warszawie nie tylko przedstawiciele rządu i firm libijskich, ale i pracownicy ambasady RP w tym afrykańskim kraju.
Jak sprzedać produkt
— Przedsiębiorca zainteresowany sprzedażą na rynku libijskim powinien dokładnie przygotować prezentację oferty. Kolejny krok to kontakt z ambasadą RP w Trypolisie — wyjaśnia Ryszard Szelągowski, radca ds. ekonomiczno-handlowych ambasady RP w Libii.
Ambasada służy pomocą w wyszukaniu kontrahentów. Należy pamiętać, że próby nawiązywania współpracy z libijskimi partnerami za pośrednictwem poczty, telefonu czy faksu mają niewielkie szanse powodzenia. Konieczny jest kontakt bezpośredni.
— Najważniejszym czynnikiem stanowiącym o atrakcyjności oferty jest jej cena. Jakość liczy się mniej — twierdzi Ryszard Szelągowski.
Część produktów, m.in. spożywcze, urządzenia i materiały dla energetyki, mięso, urządzenia dla przemysłu naftowego, sprowadzanych jest do Libii za pośrednictwem firm państwowych. Współpraca z nimi jest możliwa po uprzednim otrzymaniu statusu oficjalnego dostawcy.
35 mld USD na inwestycje
Libijczycy zachęcają też do inwestowania w swoim kraju. Powód? Libia zapowiedziała pełną prywatyzację, a ponad 3 lata temu ogłosiła program inwestycji, na które zamierza wydać 35 mld USD (to około 130 mld zł).
Inwestycje realizowane będą m.in. w sektorze energetycznym, naftowym, telekomunikacyjnym, ochronie środowiska, gospodarce wodnej i turystyce.
Okiem przedsiębiorcy
Trzeba się dobrze przygotować
Aby skutecznie wejść na rynek libijski, trzeba być profesjonalnie przygotowanym. Coraz silniej odczuwalna jest bowiem konkurencja firm włoskich, francuskich czy niemieckich. Zarejestrowanie działalności nie jest trudne, ale firmy muszą spełniać określone wymagania. Przykładowo firma chcąca rozpocząć działalność musi posiadać 7-letnie doświadczenie w dziedzinie, którą chce zajmować się na terenie Libii.
Andrzej Piskorek
prezes Geokartu, od 20 lat w Libii