Polskie ICT szuka rządowego wsparcia

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2019-07-10 22:00

Krajowa branża teleinformatyczna mówi wprost, czego oczekuje od państwa. A bez jego pomocy nie zdoła zwiększyć własnego potencjału.

Polska w ubiegłorocznym Indeksie Globalnej Konkurencyjności uplasowała się na 37. miejscu na 140 państw. Spośród ocenianych obszarów najsłabiej wypadliśmy pod względem wykorzystania technologii teleinformatycznych. Zdaniem przedstawicieli Instytutu Sobieskiego i firmy Asseco wiele w tym zakresie możemy nadrobić, potrzeba natomiast większego wsparcia ze strony rządu. Eksperci podkreślają, że branża ICT w Polsce musi rosnąć kilkukrotnie szybciej — w 2017 r. wzrost sektora był ponad trzykrotnie mniejszy niż całej gospodarki.

Debata o cyfryzacji:
Debata o cyfryzacji:
“Polski rząd w obszarze informatyki powinien być zorganizowany podobnie do największych i najnowocześniejszych koncernów międzynarodowych” - twierdzą przedstawiciele Instytutu Sobieskiego i Asseco, autorzy raportu “Polska (prawdziwie) cyfrowa”. Jego założenia przedstawili w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Udział w spotkaniu wzięli m.in. Justyna Orłowska, dyrektor programu GovTech Polska, Maciej Kawecki, dyrektor departamentu zarządzania danymi w Ministerstwie Cyfryzacji oraz Artur Wiza, wiceprezes Asseco.
Fot. Piotr Gilarski

A w wysokorozwiniętych krajach właśnie ICT w znaczącym stopniu odpowiada za wzrost PKB. Branża opracowała więc raport „Polska (prawdziwie) cyfrowa”, w którym przedstawia 12 rekomendacji dla rządu na lata 2019- 23. Eksperci proponują m.in. powołanie pełnomocnika ds. wspólnej infrastruktury państwa, który stałby się niejako „szefem IT rządu”, oraz nagradzanie decydentów najbardziej zaangażowanych w promocję i wdrażanie innowacyjnych rozwiązań. Zaznaczają, że rozwój innowacji hamują m.in. formuły zamówień publicznych, w tym „pozorne kryteria pozacenowe, nadużywanie tajemnicy przedsiębiorstwa, brak jednolitości orzecznictwa Krajowej Izby Odwoławczej”.

Konieczna jest również poprawa warunków do tworzenia produktów ICT, zwłaszcza w obszarze cyberbezpieczeństwa — dziś na liście 500 największych na świecie firm rozwijających systemy cyberochrony nie ma żadnej z Polski. Dodatkowo potrzeba wsparcia działań eksportowych, ponieważ w kraju brakuje odbiorców dla technologicznych produktów, np. start-upów. W raporcie czytamy też, że należy „wprowadzić mechanizmy, które na wzór tzw. klauzul społecznych w przetargach będą promować dostawców rozwiązań dla sektora publicznego, którzy płacą podatki” w Unii Europejskiej.

— Z punktu widzenia firmy informatycznej istotne są zwłaszcza rekomendacje dotyczące budowania suwerenności kraju opartej na rodzimych rozwiązaniach cyberbezpieczeństwa i wsparcia eksportowego zaawansowanych technologicznie produktów. Usługi są istotne, a nie tak trwałe jak produkty. Największe firmy informatyczne na świecie, jak Microsoft bazują właśnie na produktach — podkreśla Artur Wiza, wiceprezes Asseco.

103,2 mld zł takie były przychody polskich firm ICT w roku 2017…

5,21 proc. ...a taki procent polskiego PKB stanowiły.