Polskie nasiona do ogrodu i ogródka

Partnerem publikacji jest PNOS Ożarów
opublikowano: 2024-02-27 14:26

Rośliny są niezastąpionymi towarzyszkami człowieka. Są elementem niezbędnym do utrzymania zdrowia, dostarczają doznań smakowych i estetycznych. Lubimy się nimi otaczać, coraz częściej wracamy również do ich uprawy. Własny ogródek, nawet jeśli tylko na balkonie, pozwala zwolnić tempo życia i skupić się na tym co istotne. Zanim jednak będziemy mogli cieszyć się roślinami, musimy je wysiać, co oznacza, że potrzebujemy nasion. Bogatą ofertę nasion posiada Przedsiębiorstwo Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa w Ożarowie Mazowieckim.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Nasiona są wszechobecne, ale rzadko zwracamy na nie uwagę. Z firmami nasiennymi jest inaczej. Biznes nasienny jest istotną częścią całego biznesu ogrodniczego – w uprawie roślin wszystko zaczyna się od nasion. Jedną z kilku polskich ogrodniczych firm nasiennych jest Przedsiębiorstwo Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa w Ożarowie Mazowieckim sp. z o.o. (PNOS). Kilkudziesięcioletnia historia firmy powoduje, że znak towarowy PNOS Ożarów – dwie czerwone marchewki otoczone złotym okręgiem – jest dobrze rozpoznawalny zarówno wśród profesjonalnych gospodarstw, jak i wśród ogrodników amatorów.

Historia nasionami pisana

Historia nasiennictwa ogrodniczego na ziemiach polskich sięga XIX wieku, a większość firm zajmujących się tym rodzajem działalności swój początek bierze od handlu nasionami. W okresie międzywojennym część firm ma już charakter spółek akcyjnych. W okresie PRL hodowla i obrót nasionami warzyw z polskich firm są co prawda ograniczone do rynku polskiego i „bratnich krajów”, ale niedobór wszystkiego powoduje, iż rozwija się on dynamicznie. W latach 90. przydomowe ogródki zmieniają się – zaczynają w nich królować trawnik, tuja i iglaki, a na warzywa i kwiaty uprawiane w ogródku jest coraz mniej miejsca. W ostatnich kilku latach obserwuje się renesans tej formy upraw amatorskich – obecnie uprawa warzyw, kwiatów czy ziół znajduje coraz więcej chętnych wśród posiadaczy ogrodów. Warzywa i zioła uprawiane są też na balkonach, w domowych szklarniach, wiele osób wysiewa kiełki. Ogrodnicy amatorzy oraz profesjonaliści poszukują też nasion łąk kwiatowych czy roślin miododajnych. O ile w czasach PRL głównym motywem uprawy były względy ekonomiczne, o tyle dzisiaj decydującymi czynnikami w zakładaniu ogródków warzywnych czy rabat kwiatowych są względy estetyczne, chęć zdrowego żywienia lub po prostu hobby. Trend ten został silnie wzmocniony w okresie pandemii COVID-19. Spędzanie większej ilości czasu w swoim ogrodzie spowodowało zwiększone wydatki na zieleń, należy także pamiętać iż polskie społeczeństwo systematycznie się bogaci, a to umożliwia przeznaczanie większych sum na otoczenie domu lub wydatki związane z ogrodem.

155,5 mln zł

Taką wartość miała sprzedaż Grupy Hortico SA w 2023 r.

10,6mln zł

A tyle wyniósł jej zysk netto.

– Oceniając perspektywy rynku nasion amatorskich, należy zauważyć, iż kategoria ta od kilku lat silnie rośnie. Szacuję, że w czasie ostatnich czterech lat wartość tej części hobbystycznego rynku ogrodniczego urosła ponad 50 proc. i nawet przyjmując, iż połowa tego wzrostu została spowodowana podwyżkami cen, to i tak rynek ten rósł w atrakcyjnym tempie – mówi Robert Bender, prezes zarządu PNOS.

Mocni w grupie

PNOS od roku 2015 wchodzi w skład Grupy Kapitałowej Hortico SA. Historia, a przede wszystkim początek tej spółki jest typowy dla okresu przemian gospodarczych. Firma powstaje na początku lat 90., głównym kapitałem firmy w tamtym okresie jest wiedza właściciela oraz jego determinacja w pracy. Pierwszym istotnym aktywem firmy jest stary volkswagen. Krok po kroku firma zdobywa pozycję na rynku, klientów oraz rozszerza działalność. W roku 2008 Hortico zostaje spółką akcyjną, a w 2011 trafia na New Connect. Oprócz rozwoju organicznego Hortico SA rozwija się przez przejęcia, umiejętnie kupując firmy wzbogacające ofertę lub geograficznie rozszerzające zakres jej działalności. Pomimo inwestycji w rozwój i akwizycji od 10 lat Hortico rokrocznie wypłaca dywidendę swoim akcjonariuszom, przeznaczając na nią średnio kilkadziesiąt procent zysku spółki. Dzisiaj Grupa Hortico SA to ogólnopolska firma posiadająca hurtownie ogrodnicze we Wrocławiu, Rzeszowie, Lublinie, Kaliszu i okolicach Leszna, centra ogrodnicze w Warszawie, Lublinie, Ożarowie Mazowieckim, Włoszakowicach, market budowlano-ogrodniczy Mrówka we Wrocławiu i Namysłowie i za chwilę w Kluczborku, centra obsługi klienta profesjonalnego czy dział eksportu produktów profi (głównie nawozów i podłoży). W 2023 r. Grupa pokazała 155,5 mln zł sprzedaży, 16,2 mln zł zysku EBITDA i 10,6 mln zł zysku netto. Obecnie Grupę Kapitałową Hortico tworzą cztery firmy (Hortico SA, PNOS, Ogrofol, Hortico Deutschland). Jednym z filarów rozwoju i dywersyfikacji Grupy Kapitałowej Hortico jest PNOS.

Nasiona (i nie tylko) dla profesjonalistów i hobbystów

Marka PNOS to jeden z najstarszych i najbardziej rozpoznawanych znaków towarowych w branży ogrodniczej w Polsce. PNOS trafił do Grupy Kapitałowej Hortico SA w roku 2015 i od tego czasu kilkukrotnie zwiększył przychody ze sprzedaży, a zyski tej firmy stanowią istotny element zysków Grupy. W ostatnich pięciu latach średni roczny wzrost przychodów PNOS wynosił około 28 proc., a w 2023 r. PNOS wypracował prawie 5,7 mln zł zysku netto. PNOS obecnie działa zarówno w obszarze profesjonalnym, jak i oferuje kilka tysięcy produktów skierowanych do ogrodników amatorów i hobbystów. W obszarze amatorskim podstawowym produktem PNOS jest „mała” torebka z nasionami warzyw, kwiatów czy ziół. Nasiona odmian własnych PNOS, np. pomidora Malinowy Ożarowski, sałaty Królowa Lata, kopru ogrodowego Szmaragd czy ogórka Zefir, są bardzo chętnie uprawiane w polskich ogrodach.

– Klienci szukają odmian, które w ich ogródkach sprawdzają się zawsze. Głównie są to odmiany dobrze im znane i niezawodne – zauważa prezes zarządu PNOS.

Nasiona w większości wypadków są produkowane przez polskich plantatorów, niektóre gatunki PNOS reprodukuje we Włoszech czy Francji, a poza UE np. w Indiach. Nasiona podlegające sprzedaży są często specjalnie przygotowywane np. poprzez otoczkowanie, inkrustowanie lub umieszczanie na taśmie nasiennej, w tym z dodatkiem nawozu lub hydrożelu absorbującego wilgoć i ułatwiającego rozwój nasion. W ofercie PNOS dominują nasiona warzyw odmian własnych. W ostatnim roku PNOS sprzedał ponad 20 mln torebek. W obszarze profesjonalnym PNOS działa przede wszystkim na rynku nasion warzyw gruntowych uprawianych zarówno na potrzeby przetwórstwa, jak i tzw. świeżego rynku. Polska jest czwartym producentem warzyw w UE, pod względem znaczenia podstawowymi warzywami uprawianymi w Polsce są zaś cebula, marchew, kapusta i ogórek. Pomimo wielu czynników negatywnie wpływających na produkcję warzyw ostatnie lata są dobre np. dla producentów cebuli, powoduje to znaczne zwiększenie zapotrzebowania na nasiona. Na rynku profesjonalnym PNOS sprzedaje odmiany własne (głównie nasiona ogórków i cebuli) oraz firm, których jest przedstawicielem na rynku polskim, np. hiszpańska Semillas Fito (głównie: oberżyna, cukinia, kukurydza cukrowa), węgierska ZKI (ogórki i papryka), włoska Maraldi Sementi (cebula i nasiona na mikrolistki), holenderska Wing Seed (brokuł), niemiecki Carosem (marchew), czeski Moravoseed (kapusta, cebule). Ze względu na silny przemysł spożywczy w Polsce oraz spożycie warzyw i ich przetworów (około 57 kg/osobę rocznie) działalność na tym rynku jest bardzo perspektywiczna.

PNOS to nie tylko nasiona, w ofercie spółki znajdują się też cebule kwiatowe, nasiona traw czy krzewy.

– PNOS oferuje swoje produkty zarówno w kanale tradycyjnym, jak i nowoczesnym. Naszymi klientami są hurtownie ogrodnicze i wielkie sieci sklepów – podkreśla Robert Bender.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface