PZU PTE zanotowało w 2003 r. około 60 mln zł zysku netto. Wynik
zawdzięcza nowej ustawie, która likwiduje rachunek rezerwowy.
Pod względem wyników 2003 r. był wyjątkowo dobry dla grupy PZU. Nie inaczej jest w przypadku PZU PTE, jednego z największych towarzystw emerytalnych. Ubiegły rok firma zamknie zyskiem netto wynoszącym około 60 mln zł. To o 58 mln zł lepiej niż przed rokiem.
Operacja księgowa
Przychody spółki ukształtują się na poziomie około 200 mln zł.
— Dobre wyniki są konsekwencją rozwiązania rezerw na koniec roku, które księgowane są po stronie przychodów — mówi Jakub Tropiło, prezes PZU PTE.
To zasługa nowelizacji ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych. Zgodnie z nią, zostanie zlikwidowany rachunek rezerwowy, którego celem było zabezpieczenie klientów. Na ten rachunek PTE odkładały z kapitałów własnych równowartość 1,5 proc. aktywów netto funduszu emerytalnego. Ustawa przewiduje uwolnienie tych aktywów 1 kwietnia. PZU już to zrobiło.
Nie wszystkie towarzystwa zdecydowały, czy rozwiążą rezerwy jeszcze w 2003 r. czy zrobią to dopiero w tym roku.
— Jeszcze nie przedyskutowaliśmy tej kwestii z naszym audytorem. Nie ma wiec ostatecznej decyzji — mówi Krzysztof Lutostański, prezes PKO/Handlowy PTE.
Zarabiają coraz więcej
Jeśli większość towarzystw zdecyduje się na rozwiązanie rezerwy jeszcze w 2003 r., to będzie to bardzo udany rok dla branży. Jeśli jednak będzie inaczej, to i tak nie ma na co narzekać.
Według danych nadzoru, po trzech kwartałach ubiegłego roku łączny wynik towarzystw wyniósł 94,65 mln zł. Dla porównania, w ciągu dziewięciu miesięcy 2002 r. PTE wykazały stratę na poziomie 3,17 mln zł.