Popyt na 2-letnie papiery
Optymistyczna wypowiedź Grzegorza Wójtowicza, członka Rady Polityki Pieniężnej (RPP), spowodowała nieznaczny wzrost wartości naszej waluty. Przedstawiciel RPP stwierdził, że deficyt na rachunku obrotów bieżących pod koniec roku wyniesie jedynie 6,5 proc. PKB. Zdaniem ekspertów, złoty w najbliższym czasie nie ma jednak szans na przebicie silnego technicznego oporu, jakim jest 2 proc. poniżej parytetu. Jest to spowodowane pogarszającymi się wskaźnikami makroekonomicznymi naszego kraju. Efektem tego jest wycofywanie się zagranicy z inwestowania w złotego i wyprzedaż naszych papierów wartościowych.
WCZORAJ nasza waluta otworzyła się na poziomie 2,49/2,57 proc. odchylenia od parytetu. Za dolara płacono 4,2250/80 zł, a za euro 4,4430/62 zł. Rano dealerzy walutowi prognozowali, że wartość złotego będzie oscylowała na poziomie 2,3-2,8 proc. poniżej parytetu. W czasie trwania sesji, przy niewielkich obrotach na rynku, nasza waluta ponownie osłabiła się do 2,66/2,73 proc. poniżej parytetu. Dolar kosztował 4,2360/80 zł, a euro 4,4470/03 zł. Specjaliści uważali, że ponowny spadek wartości złotego został spowodowany wzrostem podaży pieniądza i spadkiem aktywów zagranicznych netto. Ich zdaniem, do 15 listopada, gdy zostaną opublikowane oficjalne dane o inflacji w październiku, nie możemy spodziewać się znacznych zmian wartości złotego. Pogłoski o rezygnacji Leszka Balcerowicza, ministra finansów, w związku z odrzuceniem jego propozycji reform podatkowych spowodowały gwałtowny spadek naszej waluty do nie widzianego od 24 miesięcy poziomu — 3,4 proc. poniżej parytetu. Dolar kosztował 4,2580/10 zł, a euro 4,4540/90 zł.
Oprocentowanie jednodniowego pieniądza, mimo napływu na rynek 2,527 mln zł netto, ustabilizowało się. Depozyty O/N i T/N otworzyły się na poziomie 14,00/14,40 proc. Bank centralny przeprowadził operację otwartego rynku, oferując 28-dniowe bony NBP o wartości 2 mld zł.
MINISTERSTWO Finansów po raz drugi zaoferowało 2-letnie obligacje zerokuponowe o wartości 500 mln zł i 5-letnie obligacje o oprocentowaniu 8,5 proc. o wartości 600 mln zł. Na papiery 2-letnie inwestorzy zgłosili popyt wysokości 883 mln zł, na 5-letnie wyniósł on jedynie 391 mln zł.