Potrzebujemy ambasadorów zmian

KG
opublikowano: 2023-12-14 11:54

Nie lubię słowa wsparcie. Wolę mówić o wyrównywaniu szans i zasypywaniu pewnej luki – twierdzi Paweł Jakubik, członek zarządu, dyrektor do spraw transformacji cyfrowej w chmurze w polskim oddziale Microsoftu. Cała rozmowa jest dostępna w materiale wideo. Zapraszamy do oglądania.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jest znany z tego, że walczy ze stereotypami dotyczącymi płci – choćby tym, że bardziej ryzykowne zadania biznesowe czy realizację wyjątkowo trudnych celów lepiej powierzać mężczyznom. Mówienie o czynnikach biologicznych, które jakoby determinują to, że kobiety są lepiej wyposażone w umiejętności miękkie, a mężczyźni w twarde, według niego jest bzdurą.

– Technologia nie ma płci. ChatGPT nie jest ani mężczyzną, ani kobietą, jest zestawem algorytmów, który ma pomóc ludzkości być bardziej produktywną. W części nas zastąpi, ale w części stworzy nowe miejsca pracy. Zastanówmy się: skoro technologia cyfrowa nie ma płci, nie ma różnic, to dlaczego my cały czas mówimy, że musi być ten podział – wskazuje Paweł Jakubik, członek zarządu, dyrektor do spraw transformacji cyfrowej w chmurze w polskim oddziale Microsoftu.

Dołącz do uczestniczek Power to Women, 21-22 maja w Warszawie >>

Podkreśla, że nie ma też podziału przywództwa na kobiece i męskie.

– Jest jedno przywództwo, które ma być skuteczne, charyzmatyczne, promujące równouprawnienie. Przywództwo też czasem wymaga rotacji i zmian, bo ludzie nie są omnibusami. Jedne przywódczynie będą lepiej budowały, inne będą lepiej utrzymywały wzrost, który ktoś kiedyś wypracował. Tak samo mężczyźni – część liderów nadaje się do tworzenia od podstaw, ale kiedy już coś zostanie zbudowane, są lepsi od nich w utrzymywaniu wartości przedsiębiorstwa – wskazuje menedżer.

Sytuacja Polek na rynku pracy różni się m.in. w zależności od miejsca zamieszkania. Paweł Jakubik uważa, że aby ją ujednolicić, trzeba wyjść z bańki aglomeracji i wyszukiwać w Polsce powiatowej i gminnej przykłady organizacji, które już prowadzą programy wyrównywania szans. Drugą kwestią są szkolenia, do których można dorzucać tematy dotyczące różnorodności i włączania. Także ESG (environmental, social and governance), program Zielonego Ładu, będzie wymuszał na firmach w całym kraju wyrównywanie szans.

– Wciąż mi jednak brakuje programów rządowych finansowanych z budżetu państwa. Może wybierzmy też branże, w których mamy najwięcej luk, i tam twórzmy te programy – zastanawia się Paweł Jakubik.

Przypomina, ze myśląc o programach rządowych i wsparciu państwa, nie można zapominać o edukacji dzieci i młodzieży. Miejsce dla różnorodności i inkluzywności powinno się znaleźć już w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych.

Materiał jest częścią projektu 100 Kobiet Biznesu 2023