Jak poinformował we wtorek po południu rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe Krzysztof Łańcucki, Rada Przewoźników jest zespołem doradczym wspomagającym działania zarządu PKP PLK. Do jej głównych zadań będzie należało omawianie i wypracowywanie kompromisów między przewoźnikami a zarządzającą torami spółką PKP PLK.
Chodzi m.in. o uwzględnianie w planach inwestycyjnych i remontowych potrzeb przewoźników, rozwiązywanie problemów wynikających z przydziału tras czy związanych z obsługą przewozu osób i towarów oraz o wypracowywanie i konsultowanie regulacji ustawowych i wewnętrznych porządkujących rynek kolejowy.
W spotkaniu uczestniczyli wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej Andrzej Massel, prezes Urzędu Transportu Kolejowego Krzysztof Jaroszyński oraz prezes Zarządu PKP PLK S.A. Zbigniew Szafrański. W skład Rady wchodzą przedstawiciele sześciu przewoźników towarowych - PKP Cargo, CTL Logistics, Lotos Kolej, DB Schenker Rail Polska, POL-MIEDŹ-TRANS i Orlen KolTrans - oraz sześciu przewoźników pasażerskich - Przewozów Regionalnych, PKP Intercity, Kolei Mazowieckich, Arriva RP, PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście, Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie.
Ekspert rynku transportowego Adrian Furgalski powiedział PAP, że intencje przyświecające założeniu takiej rady są słuszne. Przytoczył przykład Niemiec, gdzie wieloletnie plany inwestycyjne są konsultowane z korzystającymi z torów spółkami. "U nas na razie jest tak, że rynek działa sobie, a inwestycje sobie" - wyjaśnił.
Furgalski podkreślił, że dobrze, by na czele rady stanął były minister
transportu Tadeusz Syryjczyk - jako osoba spoza spółek kolejowych, a
jednocześnie ciesząca się autorytetem w środowisku kolejowym. "W tej Radzie będą
się kłócić, to nie ulega wątpliwości. Jednak powołanie takiego grona, gdzie
przewoźnicy i zarządca infrastruktury będą ze sobą rozmawiać to krok w dobrą
stronę, w kierunku normalności" - zaznaczył ekspert.(