Poznań: 48 mln zł dla nauczycieli

Ryszard Gromadzki
opublikowano: 2000-07-25 00:00

Poznań: 48 mln zł dla nauczycieli

TRZEBA PŁACIĆ: — Podwyżki dla nauczycieli poznańskich szkół z pewnością zostaną zrealizowane, ale będzie to stanowiło dodatkowe obciążenie dla budżetu miasta — twierdzi Maciej Frankiewicz, wiceprezydent Poznania. fot. Piotr Długosz

Żeby zrealizować podwyżki założone w znowelizowanej Karcie Nauczyciela, Poznań potrzebuje 48 mln zł. Prawie 10 mln zł miasto uzyska z subwencji oświatowej Ministerstwa Edukacji Narodowej. Pozostałe 38 mln zł musi znaleźć we własnej kasie i w kolejnych dotacji ministerstwa.

Według opublikowanych ostatnio szacunków, samorządom w całej Polsce brakuje około miliarda złotych na zrealizowanie podwyżek dla nauczycieli zapisanych w znowelizowanej Karcie Nauczyciela.

Brakuje pieniędzy

— W Poznaniu brakuje nam na ten cel 48 mln zł. W tej kwocie zawierają się podwyżki nie tylko dla nauczycieli zatrudnionych w szkolnictwie publicznym, ale też przedszkoli i niepublicznych placówek oświatowych, na których utrzymanie miasto łoży w 50 proc. — mówi Maciej Frankiewicz, wiceprezydent Poznania odpowiedzialny za oświatę w mieście.

Część potrzebnych na podwyżki dla nauczycieli pieniędzy miasto uzyska z subwencji oświatowej przyznanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Będzie to kwota 9,8 mln zł.

— Pozostałe 38 mln zł chcemy w części uzyskać z kolejnych dotacji MEN. Myślę, że będzie to kwota w okolicach 30 mln zł — zapowiada Maciej Frankiewicz.

Pytany, skąd Poznań zamierza wziąć pozostałe 8 mln zł, odpowiada, że będzie to dużym ciężarem finansowym dla budżetu miasta.

— W grę wchodzi zadłużenie się miasta lub cięcia w wydatkach miejskich. Z całą pewnością jednak założone przez Kartę Nauczyciela podwyżki nauczyciele zatrudnieni w poznańskiej oświacie otrzymają — deklaruje Maciej Frankiewicz.

Podwyżki gwarantowane

Prezydent uważa, że wyegzekwowanie 30 mln zł od MEN nie będzie procesem łatwym i z pewnością nie dokona się przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego.

— Będę szczęśliwy, jeśli te pieniądze wpłynęłyby do kasy Poznania do końca tego roku. Z całą pewnością kwota, którą chcemy uzyskać od MEN, nie zostanie przekazana w postaci jednorazowej dotacji, lecz zapewne w kilku ratach — mówi Maciej Frankiewicz.

Wydatki budżetu Poznania wyniosą ogółem w 2000 roku 1,16 mld zł. Z tej kwoty wydatki na cle oświatowe pochłoną 245 mln zł.