PPA Bank zabiega o bogatych klientów
Oferta detaliczna dla zamożnych
Pierwszy Polsko-Amerykański Bank, który kojarzony był do tej pory niemal wyłącznie z obsługą podmiotów gospodarczych, postanowił rozbudować ofertę dla klientów indywidualnych. Oferując usługi na dość wysokim poziomie wiele wymaga jednak od klienta.
Według Małgorzaty Rygiel, dyrektora biura prasowego banku, sami klienci wymusili na banku prowadzenie ich osobistych spraw finansowych. Bank zdecydował się na to, mimo że nie posiada rozbudowanej sieci placówek.
Ustalił przy tym, że klientami indywidualnymi, którzy najchętniej byliby w banku widziani, będą szefowie firm, których rachunki bank już prowadzi.
W maju ubiegłego roku bank zaoferował usługi detaliczne nazwane pakietami: srebrnym i złotym. Na oba rodzaje pakietów skusiło się dotychczas 550 klientów indywidualnych.
Cichy private banking
Pakiety to w istocie private banking, choć bank tej nazwy nie używa. Każdy klient dostaje osobistego opiekuna — doradcę, który dodatkowo może na życzenie zaproponować rozszerzenie zakresu swoich obowiązków o ofertę usług związanych z inwestowaniem na giełdzie (rachunek inwestora giełdowego oraz kredyty na zakup papierów wartościowych).
Zaproponowanie klientowi odpowiedniego pakietu zależy od sumy jego miesiecznych wpływów na konto. Podstawowy pakiet — srebrny — wymaga minimum 3 tys. zł miesiecznych wpływów. Złoty — 7,5 tys. Bank może otworzyć rachunek wspólny dla dwóch osób, minimalna kwota wpłaty jest wtedy ta sama.
Bankowy anioł stróż
Korzystanie z praw powiązanych z obydwoma pakietami polega na obsłudze klienta przez osobistego opiekuna przydzielanego przez bank w momencie zawierania umowy — uwalnia to od stania w kolejkach, a także sprawia, że klient przestaje czuć się anonimowym gościem, na którym tak naprawdę nikomu nie zależy. Właściwie większość spraw związanych z prowadzeniem rachunku można załatwiać bez stawiania się w banku — przez telefon, za pomocą komputera bądź listownie. Serwis telefoniczny zwany Bankofonem jest czynny przez całą dobę i za jego pomocą można sprawdzać stan konta (nie są w ten sposób obsługiwane jednak rachunki kredytowe), a także zlecać przelewy. Dbając o klienta, bank wprowadził pewne zabezpieczenia — przelewów można dokonywać jedynie na zgłoszone osobiście konta, klient może w każdej chwili zmienić swój kod PIN, a także określić limit zleceń. Korzystanie z Bankofonu jest bezpłatne. Dodatkowym udogodnieniem jest to, że można z niego korzystać za pomocą telefonu komórkowego — wystarczy zadzwonić pod jeden z krakowskich numerów banku, wtedy jednak za połączenie płaci klient.
Płać za spokój
Za private banking, czyli ekskluzywny, ale zarazem drogi z założenia serwis, bank każe sobie płacić. Zaletą pakietów jest to, że klient uzyskuje dostęp do wszystkich usług wypełniając jeden wniosek przy zawieraniu umowy o prowadzenie konta. Otrzymuje wówczas kartę kredytową Visa Classic (w pakiecie złotym dodatkowo kartę American Express). Opłaty za karty nie należą jednak do najniższych — za Visę Classic płaci się 50 zł rocznie, za Visę Gold 250 zł. Niewielki jest przy tym miesięczny limit zadłużenia — wynosi zaledwie jednokrotność minimalnej miesięcznej wpłaty — 3 tys. i 7,5 tys. złotych odpowiednio dla pakietów srebrnego i złotego. Od klienta nie wymaga się zaświadczeń o źródłach dochodów (co jest wygodne w przypadku wolnych zawodów), jednak, gdy się ubiega o pożyczkę wcześniej niż po trzech miesiącach, bank może zażądać dodatkowych informacji o dochodach (czasem wystarczy wyciąg z rachunków w innym banku). Wysokość pożyczki, od której bank nie wymaga zabezpieczenia, jest natomiast niska — 15 tys. zł. Może to zniechęcać, ponieważ w innych bankach już po półrocznym korzystaniu z konta można otrzymać limit zadłużenia stanowiący sześciokrotność miesięcznych wpływów (gdyby te wpływy wynosiły 3 tys. miesięcznie, sam debet mógłby równać się 18 tys. złotych). Tu bank oferuje usługę tzw. „szybkiej pożyczki” — uzależniając jej udzielenie od wysokości miesięcznych wpłat, ale ograniczając do jedynie 4-krotności miesięcznych wpływów po 6 miesiącach korzystania z rachunku. Pożyczka nie jest też aż tak szybka — jej udzielenie może potrwać do 7 dni (zgodnie z regulaminem). Oprocentowanie debetu w PPA Banku równe jest stopie lombardowej NBP plus 3 proc. Oprocentowanie samego rachunku — 8,5 proc. z kwartalną kapitalizacją odsetek.
SG