Pracuj.pl ma ofertę dla bogatych

Magdalena WierzchowskaMagdalena Wierzchowska
opublikowano: 2017-03-23 22:00
zaktualizowano: 2017-03-23 19:21

Założyciele największego w kraju serwisu z ofertami pracy szukają inwestora. Wyceniają grupę znacznie powyżej 1 mld zł

17 lat temu kilku przyjaciół wpadło na to, że pracy można szukać przez internet. Tak powstał portal Pracuj.pl, który najpierw był jedynie dodatkiem do wydawanego raz w roku papierowego „Przewodnika Pracodawcy”. Dziś portal jest liderem rekrutacji w sieci. Teraz szykuje się do kolejnego etapu rozwoju — zaczął szukać inwestora.

MNIEJ WIĘCEJ:
MNIEJ WIĘCEJ:
Przemysław Gacek, pomysłodawca Pracuj.pl, wziął pokaźny kredyt, by wykupić udziały funduszu Tiger Global. Teraz rozgląda się za inwestorem, który pomoże zrefinansować dług.
[FOT. ARC]

— Widzimy wiele możliwości rozwoju w przyszłości, także za granicą. Znalezienie partnera powinno nam pomóc w realizacji tych celów — mówi Przemysław Gacek.

Ponad 1 mld zł

Właściciele serwisu wynajęli Trigon Investment Banking oraz GCA Altium, bank inwestycyjny często obsługujący transakcje w sektorze technologicznym. Szeroko rozesłali tzw. teasery — trafiły do inwestorów finansowych i branżowych. Zainteresowani podpisują właśnie umowy o poufności. Niektórzy mogą być chętni na 100 proc. udziałów, ale wygląda na to, że obejdą się smakiem.

— Rozważamy możliwość pozyskania partnera, który obejmie mniejszościowy udział. Spółka pozostanie jednak pod kontrolą założycieli i zarządu — mówi Przemysław Gacek, założyciel, prezes i główny akcjonariusz Pracuj.pl. Przychody grupy Pracuj przekroczyły 200 mln zł w 2016 r. i rosną w tempie 20 proc. rocznie. Firma ma wysoką rentowność — marża EBITDA sięga 40 proc.

Podstawowym źródłem przychodów jest portal rekrutacyjny. Pracuj.pl jest też obecny na Ukrainie i ma w portfelu perspektywiczne platformy technologiczne wspomagające procesy HR: eRecruiter i emplo. Założyciele serwisu wykupili w ubiegłym roku udziały amerykańskiego funduszu Tiger Global za ok. 250 mln zł. Ta transakcja implikuje wycenę spółki na poziomie 1,2 mld zł, ale udziałowcy Pracuj.pl, którzy 17 lat temu zainwestowali w uruchomienie portalu 4 tys. zł, oczekują więcej.

Właściwy moment

Wybrali dobry moment na sprzedaż. Coraz więcej osób szuka pracy za pośrednictwem agencji zatrudnienia. W 2016 r. w ten sposób zatrudnienie znalazło 1,2 mln osób, o 18 proc. więcej niż rok wcześniej. Wartość rynku agencji zatrudnienia w Polsce wzrosła o 13 proc. w 2016 r. i wyniosła 6,9 mld zł — wynika z danych Polskiego Forum HR. Wzrostowi rynku towarzyszy postępująca automatyzacja wielu procesów HR, w tym wstępnej oceny rekrutowanego pracownika. Zwiększa się też rola internetu w rekrutacji. Już 57,2 proc. osób szuka pracy na portalach — podaje Work Service w najnowszej, siódmej edycji badania Barometr Rynku Pracy. Wskaźnik wzrósł o 10 pkt. proc. w ciągu pół roku i zbliżył się do najbardziej popularnej formy poszukiwania pracy — przez znajomych (58,3 proc. osób).

Widać to w wynikach Pracuj.pl, które opublikowało 486 tys. ofert pracy w ubiegłym roku, o 12 proc. więcej niż rok wcześniej. Perspektywy portalu poprawia stosunkowo niska penetracja internetu w Polsce. Minusem są ograniczone możliwości rozwoju serwisu, który jest niekwestionowanym liderem krajowego rynku, coraz mocniej podgryzanym przez niszowe serwisy rekrutacyjne. Ostatnio z kampanią reklamową ruszył MonsterPolska, polski oddział światowego potentata branży HR. Na niekorzyść Pracuj.pl działają zmiany technologiczne, które będą odbierać chleb tradycyjnym rekruterom, i zmiany demograficzne.

— Pracuj.pl to duży sukces założycieli, którzy stworzyli lidera rynkowego w niszy, w której próbowało zaistnieć wiele innych podmiotów. To dobrze zarządzana firma, która będzie łakomym kąskiem dla funduszy — głównie zagranicznych, ze względu na skalę potencjalnej inwestycji. Akcjonariusze wybrali dobry moment na wprowadzenie inwestora. Tablica ogłoszeń to statyczny model biznesowy, wypierany powoli przez aplikacje mobilne czy portale takie jak LinkedIn.

Tak duży i rentowny podmiot jak Pracuj.pl może jednak szukać nowych nisz i stać się liderem zmian technologicznych w obszarze rekrutacji online. Technologia może być najlepszym sposobem na ekspansję zagraniczną portalu — mówi Maciej Balsewicz, CEO funduszu bValue.

OKIEM KONKURENTA

Przewaga zasięgu

JOANNA ŻUKOWSKA

marketing manager MonsterPolska

Rynek pracowników w Polsce się kurczy. Dużo mówi się w ostatnich latach o niedoborze pracowników IT, który szacuje się obecnie na około 50 tys. osób i nic nie wskazuje na zmianę. Z drugiej strony obserwujemy rosnące zapotrzebowanie na kandydatów z umiejętnościami językowymi, dyktowane głównie przez dynamicznie rozwijający się w Polsce sektor centrum usług biznesowych. Znalezienie kandydata, który biegle posługuje się rzadziej spotykanym językiem lub posiada umiejętności, brakujących na naszym rynku, często oznacza konieczność rekrutacji za granicą. W tym z pewnością może pomóc serwis o międzynarodowym zasięgu, a ponadto z ugruntowaną pozycją na lokalnym rynku.

OKIEM EKSPERTA

Chmury na horyzoncie

MICHAŁ KARWACKI

partner kancelarii Squire Patton Boggs

Przemysław Gacek osiągnął duży sukces, rozwijając Pracuj.pl, ale rozwój w tym segmencie to duże wyzwanie. Internetowe portale ogłoszeniowe mogą powtórzyć los ogłoszeń w prasie drukowanej. Ten segment rynku przestał już rosnąć w krajach rozwiniętych, gdzie pracownicy coraz rzadziej aktywnie szukają pracy, a częściej czekają na kontakt od rekrutera. Właściciele portali internetowych mają dwie możliwości: inwestowanie w aplikacje IT, które zabiorą rekruterom część kompetencji w zakresie wyszukiwania najlepszych kandydatów, albo sprzedaż firmy. Wyceny nie są już tak dobre jak kilka lat temu, ale wciąż jest możliwość spieniężenia biznesu. Zainteresowane mogą być agencje reklamowe lub inne firmy, które mają dostęp do big data i umiejętności ich przetwarzania.