Gelsinger został prezesem Intela w 2021 roku. Miał wyprowadzić producenta chipów na prostą, ale mu się to nie udało. Wartość rynkowa amerykańskiej spółki spada w tym roku o 50 proc. i jest o 51 proc. niższa niż trzy lata temu. Przecena akcji Intela spowodowała, że spółka została pod koniec tego roku wycofana ze Średniej Przemysłowej Dow Jone, indeksu amerykańskich blue chipów.
63-letni Gelsinger zaczął pracować w Intelu jako nastolatek, ale odszedł ze spółki w 2009 roku. Przed tym jak wrócił do niej w 2021 roku stał na czele zarządu VMware Inc. Jego pomysłem na sukces Intela było zrobienie z niego producenta chipów na zamówienie, gdzie liderami są tajwański TSMC i koreański Samsung Electronics. Kosztowny plan rozbudowy bazy produkcyjnej spółki jednak się jak dotąd nie powiódł. W połowie września Intel musiał zawiesić m.in. projekt budowy fabryki chipów w Niemczech, a także zakładu integracji i testowania półprzewodników w Polsce.
Tymczasowymi szefami Intela zostali dyrektor finansowy David Zinsner oraz Michelle Johnston Holthaus, obejmująca nową funkcję szefa produktów grupy.
Akcje Intela drożeją o prawie 4 proc. w handlu przedsesyjnym.