Jamie Dimon, szef największego amerykańskiego banku uważa, że rośnie ryzyko przypadkowego pchnięcia gospodarki USA w recesję przez Fed walczący z inflacją, informuje CNBC.
Prezes JP Morgan Chase spodziewa się utrzymania wzrostu gospodarczego w USA przynajmniej do trzeciego kwartału tego roku.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Jamie Dimon, szef największego amerykańskiego banku uważa, że rośnie ryzyko przypadkowego pchnięcia gospodarki USA w recesję przez Fed walczący z inflacją, informuje CNBC.
Prezes JP Morgan Chase spodziewa się utrzymania wzrostu gospodarczego w USA przynajmniej do trzeciego kwartału tego roku.
- Dalej już trudno przewidzieć. Mamy dwa bardzo duże przeciwdziałające sobie czynniki, których wszyscy jesteśmy świadomi – powiedział Dimon, nawiązując do rekordowej inflacji i zapowiedzi agresywnego zacieśniania polityki monetarnej przez Fed. – Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widzieliśmy. Wskazuję tylko na chmury burzowe na horyzoncie, które mogą zniknąć albo nie – dodał.
Jamie Dimon, fot. Bloomberg
JP Morgan przedstawił w środę wyniki kwartalne, które rozczarowały rynek. Spadek zysku banku o 42 proc. to skutek m.in. utworzenia ponad 900 mln USD rezerw na tzw. złe długi. Dyrektor finansowy Jeremy Barnum wyjaśnił, że decyzja o rezerwach wynika z rosnącego ryzyka recesji amerykańskiej gospodarki spowodowanej przez zacieśnianie polityki monetarnej. Menedżerowie JP Morgan podkreślają jednak, że nie prognozują recesji. Zwracają jedynie uwagę, że wysoka inflacja, wzmacniana przez wojnę na Ukrainie i zmagania z COVID-19, a także działania banku centralnego USA w celu obniżenia inflacji powodują, że jest ona bardziej prawdopodobna niż dotychczas.
- To bardzo duże siły i te rzeczy zderzą się w pewnym momencie, prawdopodobnie w przyszłym roku – powiedział Dimon. – Nikt naprawdę nie wie co się stanie więc nie przewiduję recesji, ale czy jest możliwa? Oczywiście – dodał.
Prezes JP Morgan ma nadzieję, że ostatecznie nastąpi „miękkie lądowanie” gospodarki i wojna dobiegnie końca.
- Ale nie postawiłbym, że tak się właśnie stanie – podkreślił.