Prezes Montwiłł zawieszony

Bogdan Tychowski
opublikowano: 2004-03-04 00:00

Rada nadzorcza zawiesiła w piątek trzech członków z pięcioosobowego zarządu Portów Morskich Szczecin i Świnoujście. Przyczyną były kłopoty Stoczni Pomerania.

Wśród nich jest prezes Andrzej Montwiłł, Ryszard Dzikowski, dyrektor ds. finansowych, i Leszek Bursiak, dyrektor ds. zamówień publicznych i procedur Banku Światowego.

Prezes tymczasowy

Do czasu uzupełnienia składu zarządu rada nadzorcza obowiązki prezesa powierzyła Piotrowi Nowakowskiemu, dyrektorowi Urzędu Morskiego w Szczecinie.

— Od 1 marca jestem na urlopie bezpłatnym w Urzędzie Morskim. Piątego marca odbędzie się kolejne posiedzenie rady, na którym zostaną wybrani nowi członkowie zarządu — mówi Piotr Nowakowski.

Poszło o pieniądze

Powodem zawieszenia była utrata zaufania do tych osób, spowodowana poręczeniem kredytu dla prywatnej Stoczni Pomerania. Cztery lata temu port poręczył Stoczni Pomerania kredyt wysokości 13,5 mln zł. Potrzebowała ona pieniędzy na zakup nabrzeży portowych i urządzeń po upadłej Stoczni Remontowej Parnica. Z tego kredytu Stocznia Pomerania zdołała spłacić 3,9 mln zł. Od paru tygodni ona też jest w upadłości. Na wiadomość o tym, bank BPH PBK, który udzielił kredytu, zwrócił się do poręczyciela o jego spłatę. Zarząd portu nie miał wyjścia i zapłacił prawie 10 mln zł.

Nie był to pierwszy kredyt poręczony przez port. Parę lat temu kredyt wysokości 50 mln zł pomógł Polskiej Żegludze Morskiej, która w terminie i w całości go spłaciła.