Prezes koncernu Statoil odchodzi ze stanowiska. Powodem są narastające podejrzenia, że największa norweska spółka wręczyła łapówkę w celu zdobycia lukratywnych kontraktów w Iranie.
Prezes Olav Fjell odejdzie ze stanowiska w związku ze skandalem wywołanym domniemanym przekupstwem, które miało polegać na zawarciu wartego 15 mln USD kontaktu z firmą konsultingową Horton Investment, powiązaną jakoby z osobami z władz Iranu. Statoil uzgodnił w ubiegłym roku z władzami Iranu 300 mln USD inwestycji w eksploatację złóż gazu w tym kraju.
W wyniku skandalu, który wybuch w Norwegii po ujawnieniu podejrzanych transakcji Statoila, z pracy zrezygnował szef operacji zagranicznych spółki i przewodniczący jej rady nadzorczej. W środę ma odbyć się posiedzenie ciała powołującego cały jej skład. Pojawiły się spekulacje, że może dojść do jej odwołania. 82 proc. akcji Statoila jest w rękach państwa.
MD, Reuters