Producenci aut pociągnęli w dół giełdy Europy

opublikowano: 2002-10-08 19:04

LONDYN (Reuters) - Po początkowych wzrostach giełdy Europy zniżkowały pod koniec wtorkowych notowań z powodu znacznej przeceny sektora samochodowego.

Początkowo nastroje na giełdach po obu stronach Atlantyku poprawiło wystąpienie amerykańskiego prezydenta. George Bush powiedział, że wojskowa akcja wymierzona w Irak nie rozpocznie się natychmiast i opowiedział się za zbudowaniem międzynarodowej koalicji przeciw Saddamowi Hussejnowi, jeżeli ten nie rozbroi swoich arsenałów.

Jednak entuzjazm szybko ustąpił miejsca tradycyjnym obawom o kondycję światowej gospodarki oraz o wyniki spółek.

"Niepewne perspektywy wzrostu gospodarczego oraz obawy przed wojną nie wróżą dobrze rynkom, a sytuacja w najbliższym czasie raczej nie ulegnie zmianie" - powiedział Henning Kelch, zarządzający funduszami z Commerz Asset Management.

Do godziny 19.00 indeks Eurotop 300 spadł o 1,7 procent, a Eurostoxx 50 stracił 1,85 procent. Przed południem oba paneuropejskie indeksy zwyżkowały nawet o jeden procent.

Aż o 5,1 procent spadł indeks europejskiej branży samochodowej, ponieważ Credit Suisse First Boston obniżył rating inwestycyjny dla sektora producentów aut w USA.

Dodatkowo największy przedstawiciel branży na świecie - General Motors zapowiedział, że w przyszłym roku amerykański rynek aut skurczy się, a sytuację pogorszyć może jeszcze wojna z Irakiem.

Akcje niemiecko-amerykańskiego DaimlerChryslera przeceniono o 6,4 procent, francuskiego Renaulta o osiem procent, a włoskiego Fiata o 6,7 procent.

Tracili też reprezentanci sektora spożywczego, w tym największy z nich - Nestle.

"Nic dziwnego, że akcje tych spółek zniżkują biorąc pod uwagę niepokojące informacje o wydatkach konsumentów w Europie i USA" - uważa Alia Baig z AXA Investment.

Z powodu spadku cen ropy po wystąpieniu Busha, inwestorzy pozbywali się również akcji spółek paliwowych - BP i TotalFinaElf.

Jedynym sektorem, który zakończył wtorkową sesję na niewielkim plusie była branża telekomunikacyjna. Głównym powodem wzrostu były dobre notowania komórkowego giganta - Vodafone.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))