Producenci broni muszą ciąć załogi

Dariusz Rembelski
opublikowano: 1998-12-03 00:00

Producenci broni muszą ciąć załogi

Prawdopodobnie do końca tygodnia Komitet Społeczno- -Ekonomiczny Rady Ministrów przyjmie projekt restrukturyzacji przemysłu zbrojeniowego. Zaś jeszcze przed końcem roku powinien on trafić pod obrady Sejmu.

Program restrukturyzacji przemysłu zbrojeniowego, w skład którego wchodzi 31 fabryk i instytutów, zakłada powstanie Narodowego Funduszu Przemysłu Obronnego, będącego w 100 proc. własnością Skarbu Państwa. 40 osób pracujących w funduszu zajmie się — zgodnie z założeniami rządowego projektu — restrukturyzacją 14 przedsiębiorstw zbrojeniowych i lotniczych wniesionych do NFPO. W tym celu nawiązana będzie współparaca z zachodnimi koncernami zbrojeniowymi. Swój akces zgłosiło już 150 firm zbrojeniowych z całego świata.

Obligacje i zwolnienia

Dla reszty krajowych przedsiębiorstw branży zbrojeniowej opracowano indywidualne sposoby prywatyzacji. Z 10 istniejących jednostek badawczych, siedem ma zostać przekształconych w instytuty naukowe, trzy zostaną sprywatyzowane. Skomercjalizuje się ponadto12 zakładów remontowych.

Plan restrukturyzacji musi zostać przyjęty bardzo szybko, gdyż w tej chwili połowa zakładów zbrojeniowych w Polsce znajduje się w stanie upadłości. Większość z nich już kilkanaście miesięcy temu straciła płynność finansową.

Plan zakłada emisję akcji i obligacji firm zbrojeniowych. Pieniądze z ich sprzedaży zostaną przeznaczone między innymi na zakup broni w krajowych przedsiębiorstwach. Część środków trafi również do fabryk, które znajdują się w najgorszej sytuacji finansowej. Z pracy w sektorze zbrojeniowym, który zatrudnia obecnie 68 tys. osób, będzie musiało odejść 14-16 tys. pracowników.

Najmniej i najwięcej

Według nie potwierdzonych jeszcze danych, najwięcej pieniędzy dostaną w przyszłym roku zakłady Bumar Łabędy — około 100 mln zł. Firma produkuje między innymi czołg Twardy. Również zakłady Radwar mogą liczyć na zamówienia wysokości 70 mln zł. Tyle samo pieniędzy mają dostać zakłady w Świdniku. O połowę mniej dostaną Zakłady Lotnicze w WSK Mielec produkujące Irydę. Zakłady Mechaniczne w Mesku będą miały zamówienia warte 40 mln zł. Pieniądze mają być przeznaczone na rakietę przeciwlotniczą Grom. Do kasy radomskiego Łucznika wpłynie niecałe 9 mln zł. Środki zostaną wykorzystane na produkcję broni strzeleckiej. Najmniej pieniędzy dostanie fabryka Radmor. Tylko 4 mln zł. Zakłady specjalizują się w produkcji radiostacji.

Wojsko zamierza w przyszłym roku wydać na zakupy sprzętu około 2 mld zł. W tym roku na ten cel przeznaczono 1,2 mld zł.