Takiej wystawy jeszcze na Śląsku nie było. „Promnice w obiektywie Neli Epstein”. Izraelska artystka, malarka z Akademi Sztuk Pięknych w Jerozolimie, podczas pierwszego swojego pobytu w Polsce zakochała się w Promnicach koło Tychów (województwo śląskie).
— Kiedy Neli przysłała nam pamiątkowe fotografie, postanowiliśmy zorganizować wystawę — mówi Tadeusz Cieślik, prezes Noma Residence.
Na jej otwarcie przyjechał Szewach Weiss, ambasador Izraela.
— Neli jest fantastyczną malarką. Znaną w Izraelu. Teraz została też fotoreporterem — żartował Szewach Weiss.
Przy okazji ambasador zachęcał środowiska gospodarcze do nawiązywania współpracy handlowej z Izraelem. W ubiegłym roku wzajemne obroty wynosiły zaledwie 673 mln zł.
Wśród wiekowych drzew, z dala od głównej drogi biegnącej z Katowic do Bielska-Białej, znajduje się zabytkowy pałacyk, który przed wojną należał do rodziny von Pless, potem administrowało nim górnictwo. Od kilku lat zarządza obiektem spółka Noma Residence. To zabytkowe miejsce odzyskało stary blask i stało się miejscem spotkań elit gospodarczych nie tylko z regionu. I to właśnie miejsce zafascynowało Neli Epstein.
— W moim kraju brakuje takich pięknych zielonych pejzaży. Jestem zauroczona i chętnie tutaj wracam — mówi Neli Epstein, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Jerozolimie.
Po ekspozycji w pałacyku Noma Residence, wystawa trafi do Kawiarni Artystycznej w Katowicach. Współorganizatorem imprezy jest Galeria Miram z Tychów.