Promocyjna szansa

Jakub Opara
opublikowano: 2010-08-18 00:00

Promocja stolicy, ale nie zawężona do przyciągania turystów, lecz nastawiona na poważnych inwestorów, nie może się ograniczać do mniej lub bardziej udanych kampanii. Wyjazdy ratuszowych urzędników na zagraniczne targi, kilka plakatów, jakieś foldery... Trudno nie odnieść wrażenia, że horyzont myślenia o promowaniu Warszawy kończy się z reguły na takich równie kosztownych jak mało efektywnych przedsięwzięciach.

Ostra konkurencja promocyjna rozgrywa się nie tylko w skali Polski, lecz całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej. Ale nie łudźmy się, Warszawa także po organizacji finałów EURO 2012, a nawet po ewentualnym wygraniu krajowego wyścigu po tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 w dłuższym horyzoncie czasowym nie ma szans na turystyczne doścignięcie czeskiej Pragi czy królewskiego Krakowa.

Co innego, gdy idzie o wspieranie rozwiązań interesujących biznes. Takim projektem może być uczynienie z Warszawy regionalnego ośrodka arbitrażu. Postępowanie przed sądami polubownymi, od lat wybierane przez licznych przedsiębiorców na Zachodzie, staje się coraz popularniejsze także w Polsce. Warszawski Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej już dzisiaj rozpatruje więcej spraw, niż analogiczny trybunał w Wiedniu! Biznesowy wizerunek stolicy jako miasta przyjaznego arbitrażowi jest ogromną, ale wciąż niewykorzystywaną w działaniach promocyjnych szansą.

Jakub Opara

radny m.st. Warszawy