Prywatne polisy zdrowotne mają wzięcie

Agnieszka MorawieckaAgnieszka Morawiecka
opublikowano: 2023-03-28 17:37

Wydatki Polaków na ubezpieczenia rosną w dwucyfrowym tempie. I raczej nie wyhamują.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • o ile w ciągu roku wzrosła liczba Polaków posiadających prywatne ubezpieczenie zdrowotne
  • ile Polacy wydali na takie polisy
  • czy tempo wzrostu przypisu składki utrzyma się w kolejnym roku
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W 2022 r. prywatne polisy miało 4,23 mln osób — o ponad 9 proc. więcej niż rok wcześniej. Obawy Polaków związane z życiem i zdrowiem znalazły odzwierciedlenie w wydatkach przeznaczonych na ubezpieczenia zdrowotne — ich wartość wzrosła aż o 17 proc. w skali roku, do 1,3 mld zł na koniec 2022 r. Wiele wskazuje na to, że zainteresowanie polisami zdrowotnymi utrzyma się — zarówno prywatnymi, jak też grupowymi oferowanymi jako forma benefitu pracowniczego.

— Tempo wzrostu popularności polis chroniących zdrowie w kolejnych latach powinno się utrzymać mimo inflacji z uwagi na wysoką potrzebę troski o zdrowie oraz trudną dostępność publicznej służby zdrowia. Trend ten zauważamy zarówno w polisach indywidualnych, jak grupowych oferowanych w firmach — mówi Aneta Podyma, prezeska Unum Życie.

W 2022 r. liczba klientów, którzy sięgnęli po ubezpieczenia dodatkowe Unum — na wypadek chorób, pobytów w szpitalu i wypadkowe — wzrosła o 14 proc. Również pracownicy ubezpieczonych firm 30 proc. częściej sięgali po dodatkowe polisy zabezpieczające zdrowie.

Zdrowy odruch:
Zdrowy odruch:
W 2022 r. wypłaciliśmy z polis chroniących zdrowie o 19 proc. więcej świadczeń niż w poprzednim — mówi Aneta Podyma, prezeska Unum Życie.
Tomasz Pikula

W Nationale-Nederlanden wzrost zainteresowania ubezpieczeniami trwa od czasu pandemii. Ubezpieczyciel nie spodziewa większych zmian.

— Polacy są bardziej świadomi, a ich potrzeba ochrony życia i zdrowia się zwiększyła. W związku z tym dostrzegają korzyści z posiadania ubezpieczeń, które zapewniają im kompleksową ochronę i są dostosowane do ich aktualnej sytuacji życiowej. W perspektywie najbliższych lat możemy więc obserwować dalsze dwucyfrowe tempo wzrostu składki na rynku — mówi Joanna Walczuk, dyrektor ds. portfela produktów w Nationale-Nederlanden.

Signal Iduna Polska również sygnalizuje duży wzrost zainteresowania w ciągu ostatnich 12-15 miesięcy.

— To efekt kilku czynników: doświadczenia z czasów pandemii, wzrostu świadomości oraz sytuacji w publicznym systemie opieki zdrowotnej. Łatwość dostępu do usług medycznych oferowanych w ramach ubezpieczeń zdrowotnych jest czynnikiem, który przekonuje coraz większą liczbę osób do wykupienia ubezpieczenia — mówi Wojciech Soliński, dyrektor Biura Sprzedaży Agencyjnej w Signal Iduna Polska

1,3mld zł

Tyle wyniosła składka przypisana brutto w ubezpieczeniach zdrowotnych na koniec 2022 r.

Rosnące obawy

Z badań Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że aż 80 proc. Polaków obawia się, że zabraknie im pieniędzy na leczenie poważnej choroby. Już ponad połowa uważa to za prawdopodobne. Równie poważne obawy rodzi brak dostępu do opieki medycznej — odczuwa je 78 proc. Polaków, a 40 proc. uważa za prawdopodobne, że w razie potrzeby nie będzie mogło skorzystać z pomocy. 78 proc. Polaków obawia się także nowotworów oraz uszkodzenia mózgu skutkującego stanem wegetatywnym.

— Wśród klientów dostrzegamy pewne stałe obawy, które oczywiście ulegają zmianie w zależności od sytuacji, jednak dotyczą one określonych obszarów. Jedną z głównych obaw jest strach przed chorobą swoją bądź swoich bliskich. Inną jest np. lęk przed utratą płynności finansowej, które nie pozwoli nam na zaopiekowanie się swoimi bliskimi — mówi Joanna Walczuk.

Prezeska Unum wskazuje, że coraz więcej Polaków jest świadomych tego, że choroba kosztuje i że warto się ubezpieczyć. Nie oznacza to jednak, że klienci ustawiają się w kolejkach po polisy.

— Świadomość ubezpieczeniowa w Polsce rośnie, ale w powolnym tempie — mówi Aneta Podyma.