Przecena Apple temperowała Wall Street

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2017-10-19 22:06
zaktualizowano: 2017-10-19 22:08

Relatywnie mocna korekta notowań akcji Apple odcisnęła swoje negatywne piętno na czwartkowej sesji na amerykańskich giełdach. Dopiero w ostatniej godzinie strona popytowa wzięła się mocniej do roboty, co w efekcie zaowocowało dodatnimi, choć w niewielkiej skali zmianami indeksów DJ IA i S&P500.

Spadek kursu walorów największej pod względem, kapitalizacji spółki na świecie (momentami o ponad 2,5 proc.), był rezultatem obaw inwestorów o skuteczność strategii marketingowej związanej z tegorocznymi modelami iPhone’a. Coraz liczniej pojawiają się bowiem informacje i spekulacje o znacząco słabszym niż zakładano popycie na nowego iPhone 8 w obliczu mającego dopiero wejść do sprzedaży jubileuszowego modelu X. 

Warto wspomnieć, że czwartkowa sesja odbywała się w 30-tą rocznicę tzw. Czarnego Poniedziałku z 1987 r.

Przecenie poddawało się 6 z 11 głównych branż  wchodzących w skład indeksu S&P500, przy czym spadkom przewodziły sektory technologiczny i finansowy. Oprócz Apple w segmencie spółek zaawansowanych technologicznie na wartości traciły też udziały Amazona, Facebooka, Alphabet Czy Netflix.

Ostatecznie na finiszu sesji indeks blue chipów zyskiwał 0,02 proc. Wskaźnik S&P500 zwyżkował o 0,03 proc. zas technologiczny Nasdaq odnotował spadek o 0,29 proc.