Przedstawiciele Jana Kulczyka weszli do RN Orlenu

opublikowano: 2002-02-21 16:36

Jan Kulczyk, głośny przedsiębiorca koncentrujący ostatnio uwagę na sektorze energetycznym i telekomunikacyjnym, dopiął swego. W czwartek dwóch przedstawicieli imperium Kulczyka weszło do Rady Nadzorczej Polskiego Koncernu Naftowego. Tym samym biznesmen, podejrzewany o chłodne stosunki z min. Wiesławem Kaczmarkiem zyskał bezpośredni wpływ na przyszłe losy Orlenu.

Czwartkowe Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Orlenu nie przyniosło wielkich emocji. Drobni akcjonariusze zgłaszali wprawdzie protesty do uchwał dotyczących sprzedaży nieruchomości czy baz naftowych, ale to nie zakłóciło przebiegu pięciogodzinnych obrad.

Akcjonariusze niemal jednogłośnie zgodzili się na wejście Orlenu w spółkę ze szwajcarską grupą Basell (projekt przygotował poprzedni zarząd spółki, kierowany przez Andrzeja Modrzejewskiego). PKN wniesie do niej swój Dział Polimerów.

Najciekawsze rzeczy działy się w trakcie wyborów do rady nadzorczej. MSP zgłosił kandydatury Ryszarda Ławniczaka i Krzysztofa Szlubowskiego, do czego kontrolowana przez państwo grupa PZU dodała Krzysztofa Kluzka i Edwarda Grzywę. Pozostająca w strefie wpływów J. Kulczyka Warta zaproponowała Andrzeja Kratiuka, natomiast grupa Franklin Templeton - Jana Wagę (szefa Euro Agro Centrum, kolejnej spółki J.Kulczyka). Maciej Gierej, szef Nafty Polskiej, zgłosił własną kandydaturę. Łącznie wymieniono siedem osób, a z dawnej rady pozostali tylko Andrzej Herman i Grzegorz Mroczkowski.

Wejście dwóch przedstawicieli przedsiębiorcy do rady Orlenu zupełni zmienia układ sił w spółce. Zmusi ministra skarbu Wiesława Kaczmarka do liczenia się z głosem Jana Kulczyka, a ten miewa często własne pomysły wprowadzania do polskich firm zachodnich inwestorów strategicznych.

PJ, MK

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface