Przetarg ruszył, czasu jest mało

Mariusz Zielke
opublikowano: 2004-03-24 00:00

Znamy już szczegóły przetargu na budowę sieci teletransmisyjnej dla systemu CEPiK. Terminy są napięte.

Maksymalnie do połowy czerwca ma się wyjaśnić, kto zbuduje wartą co najmniej 80 mln zł sieć teletransmisyjną pod ewidencję pojazdów i kierowców (CEPiK). ,,PB” dotarł do warunków zamówienia, które przewiduje bardzo napięte terminy uruchomienia projektu. Nic dziwnego — CEPiK jest jednym z najważniejszych dla Polski projektów, a resort spraw wewnętrznych (MSWiA) ostro krytykowano za opieszałość w tej sprawie.

Powtórna rozgrywka

Przypomnijmy: po dziesięciu latach prac w 2003 r. w końcu rozstrzygnięto przetarg na budowę CEPiK. Od razu jednak było wiadomo, że do uruchomienia tej ewidencji i jej sprawnego działania potrzebna będzie sieć teletransmisyjna. Na początku 2004 r. okazało się, że nie ma na nią pieniędzy. Podważano więc sens całego projektu. Kilka tygodni temu MSWiA wygospodarowało część potrzebnych środków. Według szacunków resortu, potrzeba blisko 200 mln zł. Z informacji ,,PB” wynika, że udało się zgromadzić około 80 mln zł.

— Być może kolejne pieniądze uda się pozyskać z funduszy unijnych — sugeruje nasz informator zbliżony do MSWiA.

Po włożeniu 80 mln zł resort mógłby starać się o trzykrotność tej kwoty z funduszy unijnych. Jeśli uda się je zdobyć, miałby na budowę sieci 240 mln zł. To kwota nie do pogardzenia, więc walka o budowę sieci zapowiada się ostro. Rozegra się między firmami, które brały udział w przetargu na sam CEPiK, gdyż tylko one —według nieoficjalnych informacji — dostały zaproszenie do udziału w przetargu. W szranki staną więc: Comarch, Computerland, Emax, Prokom, Softbank i Ster-Projekt.

Szybka sieć

Przetarg jest dwustopniowy. Oznacza to, że po złożeniu wstępnych ofert i negocjacjach MSWiA opracuje szczegółową specyfikację, na podstawie której firmy muszą przedstawić ostateczne oferty. Wstępne oferty mają wpłynąć do 29 marca, ostateczne po 26 kwietnia. Przetarg ma potrwać maksymalnie do połowy maja. Dalsze terminy też są napięte — zapewnienie podstawowej funkcjonalności do końca roku, a pełnej do września 2005 r. Dla wybrańców (tzw. użytkowników specjalnych) CEPiK powinien więc działać od początku 2005 r. Oczywiście jeśli Softbank wywiąże się ze zobowiązań i zdąży z budową głównego systemu. Oby, bo rejestr pojazdów ma utrudnić kradzieże aut i zapewnić miliardowe oszczędności.