W najbliższym roku rower planuje kupić 32 proc. Polaków, którzy wzięli udział w ankiecie przeprowadzonej na zlecenie firmy Kross przez agencję badawczą Difference. To znaczny progres wobec zeszłego roku. W 2022 r. w analogicznej ankiecie plan zakupu roweru deklarowało bowiem 25 proc. respondentów.

Renesans popularności rowerów wiąże się z administracyjnymi ograniczeniami, jakie wprowadzono w Polsce trzy lata temu w związku z pandemią COVID-19. Wiele osób chcąc uniknąć komunikacji publicznej przesiadło się wtedy na jednoślady i od tamtej pory korzysta z nich znacznie częściej niż wcześniej. Na rosnące zamiłowanie naszych rodaków do dwóch kółek wskazują statystyki. W ciągu ostatniego roku odsetek osób posiadających własny rower wzrósł z 71 do 79 proc. – wynika ze wspomnianego badania.
- Impulsem do przesiadki na rowery oprócz kwestii związanych ze zdrowiem i ekologią są też ceny paliw i rosnąca świadomość, że centra miast powinny i są coraz bardziej przyjazne rowerzystom – mówi Jacek Bugaj, menedżer, który odpowiada za sprzedaż w Krossie.
Z badania zleconego przez tę firmę wynika też, że jej Brend jest w Polsce marką pierwszego wyboru.
Wyniki ankiety pokazują również, że zakupu roweru dokonujemy też w sposób coraz bardziej świadomy. Przed rokiem wśród potencjalnych nabywców jednośladów ponad połowa (51 proc.) nie umiało wskazać konkretnej marki, na jaką chce się zdecydować. Teraz ich odsetek spadł do 37 proc. Wyniki ankiety pokazują też, że rodacy coraz chętniej kupują po lepsze i droższe modele rowerów, w tym także elektryki. Procent klientów, którzy wybraliby rower elektryczny wzrósł w ciągu ostatnich dwóch lat z 5 proc. do 9 proc. Wciąż najczęściej poszukiwanymi modelami są jednak klasyczne rowery miejskie, górskie oraz dziecięce.
W ciągu roku przeciętna kwota, jaką Polacy są skłonni przeznaczyć na ten cel wzrosła o 17 proc. i przekroczyła poziom 2 tys. zł.