Przyczyną bezrobocia jest restrukturyzacja
Bank Światowy uważa, że wzrost bezrobocia w Polsce wynika z restrukturyzacji gospodarki. Jednak w długofalowej perspektywie transformacja doprowadzi do tworzenia — w miejsce likwidowanych — nowych miejsc pracy. Eksperci sądzą, że poprawę sytuacji można osiągnąć przez zmniejszenie opodatkowania dochodów z pracy oraz obniżenie kosztów rozpoczęcia i prowadzenia działalności gospodarczej.
Ostatnie wyniki badań rynku pracy są alarmujące. Już prawie 16 proc. Polaków pozostaje bez pracy (około 3 mln osób), a specjaliści prognozują, że stopa bezrobocia może jeszcze wzrosnąć. Problemem tym zajął się Bank Światowy, który przygotował raport na temat polskiego rynku pracy: „Tworzenie nowych miejsc pracy. Wyzwania”.
Główne bariery
Zdaniem ekspertów BŚ, główną przyczyną bezrobocia w Polsce nie jest polityka gospodarcza rządu, ale przyspieszenie restrukturyzacji gospodarki w drugiej połowie lat 90. Proces ten, chociaż bolesny, jest nieunikniony. W dalszej perspektywie przyczyni się jednak do przyrostu nowych miejsc pracy.
— Tempo restrukturyzacji wiąże się z likwidacją wielu miejsc pracy. Przedsiębiorstwa podnoszą swoją konkurencyjność, rośnie wydajność pracy, więc firmy potrzebują coraz mniej pracowników. Jednak wzrost wydajności pracy czyni polską gospodarkę bardziej atrakcyjną dla inwestorów. Będą więc powstawały nowe miejsca pracy — dowodzi Jan Rutkowski, specjalista ds. rynków pracy w warszawskim biurze Banku Światowego.
Według Carlosa Cavalcanti, ekonomisty z waszyngtońskiej centrali BŚ, specjalizującego się w sprawach polskich, obecnie tworzone miejsca pracy różnią się charakterem od miejsc likwidowanych. Różnice te dotyczą zarówno lokalizacji, jak i wymagań dotyczących kwalifikacji kandydatów. Większość nowych miejsc pracy powstaje w sektorze usług w rejonie Warszawy i jest przeznaczona dla osób dobrze wykształconych.
— Wzrost bezrobocia to skutek trudności w przechodzeniu ze starych miejsc pracy do nowych. Aby temu zaradzić, potrzebne są inwestycje w zakresie edukacji i szkoleń — uważa Carlos Cavalcanti.
Wskazane przez niego bariery przy zmianie pracy to, poza edukacją, także ograniczenia wynikające z przepisów kodeksu pracy, powolne tempo tworzenia nowych miejsc pracy w gorzej rozwiniętych regionach kraju oraz wysokie opodatkowanie dochodów z pracy (51 proc. płacy ubruttowionej). Autorzy raportu dowodzą, że ten ostatni czynnik z jednej strony jest obciążeniem dla pracodawców, a z drugiej zniechęca do zatrudniania się, szczególnie gdy alternatywą jest wcześniejsza emerytura lub dostęp do świadczeń socjalnych. Wiele osób woli bowiem żyć z transferów socjalnych (pomoc społeczna, zasiłki rodzinne, zasiłki dla bezrobotnych itp), niż podejmować pracę za płacę minimalną.
Zalecenia ekspertów
Eksperci są zdania, że sztywna płaca minimalna jest przeszkodą w tworzeniu nowych miejsc pracy. Według szacunków Banku Światowego, obniżenie płacy minimalnej o 10 proc. dałoby 8,5-proc. wzrost zatrudnienia.
— Uważamy, że należy zróżnicować płacę minimalną. Powinna ona być niższa w tych regionach kraju, w których bezrobocie jest wyższe — twierdzi Jan Rutkowski.
Jego zdaniem, płaca minimalna — wbrew obiegowej opinii — nie oznacza automatycznie ubóstwa.
— Tylko około 4 proc. zatrudnionych pobiera płacę minimalną, a 8 proc. zarabia poniżej połowy płacy przeciętnej. Dotyczy to z reguły osób młodych, o krótkim stażu pracy, których pobory są drugą pensją w rodzinie — dowodzi Jan Rutkowski.
Poza zwiększeniem elastyczności płac, eksperci Banku Światowego zalecają także zmniejszenie opodatkowania dochodów z pracy, wprowadzenie nowoczesnego kodeksu pracy, bardziej dostosowanego do sektora usług (przyjęcie proponowanych zmian dotyczących umów o pracę na czas określony, zatrudniania na zastępstwo, płacy za ponadwymiarowy czas pracy), inwestowanie w edukację i szkolenia przystosowujące do nowych miejsc pracy oraz określenie lepszej polityki fiskalno-monetarnej, która umożliwi zredukowanie stóp procentowych. Autorzy raportu zauważyli także, że ponad 40 proc. nowych miejsc pracy tworzą małe firmy, a kolejne 40 proc. — podmioty dopiero rozpoczynające działalność.
— Nie uporamy się z problemem bezrobocia bez obniżenia kosztów rozpoczęcia i prowadzenia działalności gospodarczej — mówi Jan Rutkowski.
Zalecane przez Bank Światowy działania mające poprawić warunki funkcjonowania sektora prywatnego w Polsce to: tworzenie wolnego od szczególnych przywilejów środowiska dla działalności gospodarczej, uproszczenie systemu podatkowego oraz określenie wysokich standardów służby publicznej.
Karolina Guzińska
[email protected] tel. (22) 611-62-17
Wykres: Tworzenie i likwidacja miejsc pracy, brutto, 1993-99
Źródło: Bank Światowy
miejsca pracy*