Drogowe inwestycje w modelu publiczno-prywatnego partnerstwa do tej pory w Polsce szły jak po grudzie. Po latach dyskusji i sporów, w tym modelu udało się zbudować jedynie trasy A1 Gdańsk — Toruń oraz A2 Nowy Tomyśl — Świecko. Do budowy, remontu i utrzymania dróg ramię w ramię z prywatnym partnerem przymierzały się także samorządy, ale ich dotychczasowe plany spaliły na panewce. Teraz z PPP chce zmierzyć się marszałek województwa kujawsko-pomorskiego, a jego pomysł na rynku już budzi wiele pozytywnych reakcji.

Pilotaż we Włocławku
Samorządowi urzędnicy wysłali do 35 firm zarządzających autostradami albo budujących drogi, memorandum informacyjne, by przetestować rynek. Urząd marszałkowski zarządza 1,73 tys. km dróg, które docelowo planuje przekazać do utrzymania prywatnym partnerom. „Przedmiotem umowy o PPP będzie budowa (…), przebudowa (…) oraz utrzymanie (zimowe i letnie oraz bieżące naprawy) w wybranym pilotażowym regionie. Sieć dróg wojewódzkich została podzielona na sześć rejonów administracyjnych (…), średnio po ok. 300 km. Dla każdego rejonu zostanie wybrany jeden wykonawca, przy czym jako pierwsze przeprowadzone zostanie postępowanie pilotażowe dla rejonu Włocławek” — czytamy w memorandum. Rejon Włocławek obejmuje sieć 270 km dróg, które trzeba będzie dostosować do wymaganych przez samorząd standardów (m.in. pod względem nośności, szerokość drogi, zakresu utrzymania). Prywatny partner będzie zarządzać siecią w rejonie przez 25-30 lat, a samorząd będzie mu płacić tzw. opłatę za dostępność trasy dla kierowców.
Więcej w piątkowym "Pulsie Biznesu" lub TUTAJ>>