Puławy odebrały memorandum Polic

Anna Bytniewska
opublikowano: 2010-07-06 00:00

Azoty mogą przejąć pomorskiego producenta nawozów. Na życzenie MSP? Skarb zapewnia, że nie naciska...

Zapachniało kolejną konsolidacją w wielkiej syntezie chemicznej

Azoty mogą przejąć pomorskiego producenta nawozów. Na życzenie MSP? Skarb zapewnia, że nie naciska...

Zakładom Azotowym Puławy nie udało się kupić Anwilu. Na horyzoncie jednak rysuje się kolejna transakcja. Do 23 lipca resort skarbu czeka na oferty inwestorów zainteresowanych zakupem nie tylko samych Puław, ale także Zakładów Chemicznych Police. Adam Leszkiewicz, wiceminister skarbu, zapewnia, że pojawili się chętni.

— Inwestorzy odebrali już kilkanaście memorandów — twierdzi Adam Leszkiewicz.

Presji nie ma

Jak ustaliliśmy, są wśród nich Zakłady Azotowe Puławy. Firmy kilka miesięcy temu podpisały porozumienie o kontynuowaniu współpracy na poziomie operacyjnym. W branży mówi się jednak, że chodzi o coś więcej.

— Resort skarbu chce, żeby Puławy kupiły Police, by pomóc im wydźwignąć się z tarapatów finansowych. Problem w tym, że same Puławy borykają się z dekoniunkturą na rynku nawozowym. Czy to aby na pewno dobry pomysł? Czy Puławy to udźwigną? — pyta nasz rozmówca, świetnie znający sytuację w branży chemicznej.

W branży krążą informacje, że zarząd Puław został przyparty do muru. Resort skarbu zaprzecza, jakoby motywował spółkę do aliansu z Policami.

— Nic nie wiem, o tym, aby prezesowi Jarczewskiemu groziła utrata stanowiska. Jesienią ubiegłego roku został powołany na nową kadencję — dodaje wiceminister skarbu.

Tarnów przoduje

Pod koniec maja tego roku minister Adam Leszkiewicz na łamach ,, PB" zapalił chemii zielone światło dla konsolidacji i dał trzy miesiące na przedstawienie konkretnych projektów. Jak na razie skorzystały z tego Azoty Tarnów, które przymierzają się do zakupu Zakładów Azotowych Kędzierzyn i gdańskich Fosforów.

— Eksperci są zdania, że konsolidacja firm chemicznych poprawi ich wartość, co może być bardzo pomocne przy ich prywatyzacji. Wszelkie procesy konsolidacyjne muszą jednak wynikać z oddolnej inicjatywy. Skarb państwa jest akcjonariuszem zarówno Polic, jak i Puław. Jeśli te spółki przedstawią na walnym konkretne wnioski w sprawie potencjalnego aliansu, wówczas je rozważymy — podkreśla Adam Leszkiewicz.

Skarb państwa może przychylić się do nich jedynie pod pewnymi warunkami.

— Wszystko zależy od tego, czy firmy będą potrafiły uzasadnić alians z biznesowego punktu widzenia i pokażą synergie, które przekonają organy korporacyjne, że jest on dla nich korzystny — mówi Adam Leszkiewicz.

Tajemniczy prezes

Police nie chciały na razie komentować możliwości przejęcia spółki przez Puławy. Inwestorów zainteresowanych Policami może być więcej i nie jest przesądzone, który z nich zdecyduje się złożyć ofertę. A Puławy?

— Owszem, mamy z Policami porozumienie o strategicznej współpracy operacyjnej, która ma usprawnić funkcjonowanie obu zakładów. Realizujemy jej założenia — mówi prezes Paweł Jarczewski.

Co już udało się zrobić?

— To tajemnica. Mogę powiedzieć jedynie, że szukamy oszczędności, które będą wynikać ze współpracy obu firm — podkreśla Paweł Jarczewski.

W jakim celu?

— By poprawić efektywność firm — stwierdza Paweł Jarczewski.

A co dalej?

— W ramach projektu o strategicznej współpracy nie można mówić o łączeniu Polic i Puław — ucina Paweł Jarczewski.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partner strategiczny

Alior

Partnerzy

GPW Orlen Targi Kielce