Uśmiech zagościł na twarzach zarządzających funduszami na wieść o tym, że cenę maksymalną akcji PZU ustalono na 312,5 zł.
- Cena jest atrakcyjna, spodziewaliśmy się o kilka procent wyższej - mówi Marek Mikuć, wiceprezes TFI Allianz.
Miało być drożej…
Zarządzający spodziewali się, że na zakup akcji będą musieli wysupłać więcej.
- Oferta wygląda atrakcyjnie, cena jest bardzo przyzwoita, spodziewałem się wyższej - dodaje Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
Ale nie tylko cena przyciąga do spółki zarządzających.
— Wycena jest atrakcyjna, a spółka ciekawa. PZU to duża firma i będzie musiała znaleźć się w portfelach wielu instytucji. Na dodatek jest chyba jedyną firmą w branży, której działalność w całości koncentruje się na rynkach wzrostowych. Jest też bardzo dobrze dokapitalizowana, nie tylko nie będzie potrzebowała kapitału, ale wręcz przeciwnie, można oczekiwać wypłaty. Pozytywne efekty może dać wdrażany program restrukturyzacji — mówi Paweł Homiński, zarządzający Noble Funds TFI.
…i będzie dla funduszy
Czy cena gwarantuje zainteresowanie ofertą?
- Fundusze będą zainteresowane. Jeśli chodzi o indywidualnych, to wszystko zależy od sytuacji na rynku. Jeśli najbliższe tygodnie będą nerwowe, a poniedziałkowe spadki okażą się początkiem głębszej korekty, może to ich odstraszyć — mówi Sebastian Buczek.
Duże zainteresowanie wśród instytucji może oznaczać, że przyjdzie im zapłacić więcej. Maksymalna cena obowiązuje jedynie w przypadku indywidualnych. Wygląda na to, że fundusze są przygotowane na to, że przyjdzie im zapłacić więcej.
- Spodziewam się bardzo dużego zainteresowania ze strony instytucji, myślę, że zarówno wszystkie TFI, jak i OFE będą chciały mieć w portfelu tę spółkę. Dlatego można oczekiwać, że cena dla instytucji będzie wyższa — przyznaje Marek Mikuć.
Fundusze kupią akcje giganta, bo wierzą, że to będzie dobra inwestycja.
- Jak w przypadku każdej wielkiej spółki, potencjał do wzrostu kursu jest ograniczony. Ale w przypadku PZU nie powinna się powtórzyć sytuacja z PGE, gdzie spółkę sprzedano bardzo drogo i potem kurs spadł. W przypadku PZU taka cena pozostawia potencjał do wzrostu i jest szansa na udany debiut — dodaje Marek Mikuć.
Sebastian Buczek zwraca z kolei uwagę na to, że można liczyć, że PZU co rok będzie wypłacało sutą dywidendę.