PZU ostrzy pazury na Polmed

Alina Treptow
opublikowano: 2014-08-14 00:00

Giełdowa sieć przychodni wpuści inwestora i sama wybierze się na łowy w średniej wielkości miastach.

Kilka miesięcy temu Medicover stracił wyłączność na negocjacje z giełdową siecią medyczną Polmed. Do gry wrócili pozostali gracze. Według naszego źródła, zbliżonego do transakcji, w kolejce po pomorską sieć ustawiła się m.in. grupa PZU.

MEDYCZNE ŚLUBY: Polmed, zarządzany przez Radosława Szuberta, jest jedną z ostatnich dużych spółek medycznych na wydaniu. Inwestora znalazły już EMC Instytut Medyczny i Scanmed, a Enel-Med postanowił zostać firmą rodzinną. [FOT. WM]
MEDYCZNE ŚLUBY: Polmed, zarządzany przez Radosława Szuberta, jest jedną z ostatnich dużych spółek medycznych na wydaniu. Inwestora znalazły już EMC Instytut Medyczny i Scanmed, a Enel-Med postanowił zostać firmą rodzinną. [FOT. WM]
None
None

— Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Mogę powiedzieć tylko, że rozmawiamy z kilkoma podmiotami. Przede wszystkim są to inwestorzy branżowi. Rozważamy sprzedaż zarówno większościowego jak i mniejszościowego pakietu. Wszystko zależy od oferty — mówi Radosław Szubert, prezes i akcjonariusz Polmedu. — Nie komentujemy plotek — odpowiada Michał Witkowski, rzecznik prasowy grupy PZU.

Zakup Polmedu byłby dla PZU kolejną inwestycją w branży medycznej. Ubezpieczyciel jest mniejszościowym akcjonariuszem sieci szpitalnej EMC Instytut Medyczny oraz większościowym sieci przychodni: Orlen Medica, Prof-Med i Elvita. Przychody tych trzech firm przekraczają 60 mln zł. PZU chce zbudować grupę liczącą co najmniej 450- 550 placówek (co 10. ma należeć do PZU) z przychodami sięgającymi 0,5 mld zł.

Zdaniem ekspertów, Polmed mógłby być platformą do dalszej konsolidacji. Spółka medyczna jest wyceniana na 57 mln zł. W jej skład wchodzi 21 przychodni (w 14 miastach), które na koniec tego roku mają wygenerować przychody na poziomie około 61 mln zł. Radosław Szubert informuje, że w tym roku grupa może powiększyć się o jedną placówkę w stolicy.

— W najbliższym czasie planujemy skupić uwagę na Warszawie. Docelowo chcemy otworzyć przychodnie w trzech lokalizacjach — tłumaczy Radosław Szubert. Prezes deklaruje, że spółka wraca na ścieżkę akwizycyjną.

Na celowniku są placówki nie tylko w dużych, ale także średnich miastach. Jeśli nie będzie ciekawych celów akwizycji, grupa rozważy inwestycje typu greenfield. W odróżnieniu do konkurentów, Polmed skupi się na leczeniu ambulatoryjnym i nie planuje inwestycji w szpitalnictwie.

— Biznes ambulatoryjny jest obecnie najbardziej bezpieczny i mimo dużej konkurencji ciągle można na nim nieźle zarobić. Dla porównania, rynek szpitalny jest nie tylko bardzo kosztochłonny dla inwestorów, ale też bardziej ryzykowny jeśli chodzi o zdobywanie finansowania na świadczenia — tłumaczy Radosław Szubert.