
Bank Rezerw Nowej Zelandii podniósł dzisiaj benchmarkową stawkę gotówkowa po raz kolejny o 50 punktów bazowych do poziomu 3,5 proc. Decyzja pokryła się z oczekiwaniami rynku. RBNZ prowadzi obecnie najbardziej agresywny cykl podwyżek od 1999 r., co ma na celu zatrzymanie spirali cen konsumpcyjnych.
Eksperci podkreślają, że po podniesieniu wskaźnika OCR o 3,25 punktu procentowego w ciągu 12 miesięcy, RBNZ musi teraz zrównoważyć ryzyko nowej presji inflacyjnej ze strony słabszej waluty z wpływem, jaki jej podwyżki już wywierają na rynek nieruchomości i aktywność gospodarczą.
W II kwartale inflacja na Nowej Zelandii wzrosła do najwyższego poziomu od 32 lat.
Analitycy oczekują, że szczyt cyklu podwyżek stóp wypadnie na poziomie 4,25 proc. do czego powinno dojść na początku 2023 r., choć przyznają, że ta prognoza jest obarczona dużym ryzykiem.