Boom na obiekty przemysłowe i logistyczne trwa w najlepsze. W minionym roku spółki zbudowały aż o 42 proc. więcej takich nieruchomości niż w 2021 r. – podaje Axi Immo.
Najwięcej magazynów powstało na Dolnym i Górnym Śląsku – ponad 1,3 mln m kw., a następnie w Polsce Centralnej - 650 tys. m kw.
Najaktywniejszym deweloperem był Panattoni, który dostarczył ponad 52,5 proc. nowej powierzchni. Za 11,7 proc. odpowiadał Hillwood, a za 9,3 proc. - 7R. Na kolejnych pozycjach znaleźli się: GLP, MLP, EQT Exeter, P3, Segro, CTP, Mountpark, DL Invest, Hines, Prologis, Fortress & Partners i Logicor.
- Jeszcze kilka lat temu mogliśmy wymienić zaledwie pięciu-sześciu deweloperów aktywnych na polskim rynku. Teraz jest ich coraz więcej. Spodziewamy się, że na koniec 2023 r. będziemy mieli spore przetasowania w układzie sił, jeśli chodzi o podział nowej podaży. Deweloperzy nieustannie szukają bowiem szans i okazji. To też sprawia, że sektor ten jest coraz bardziej różnorodny – mówi Monika Rykowska, dyrektor marketingu i analiz rynkowych Axi Immo.
Zwraca jednocześnie uwagę, że jeszcze kilka lat temu na pięciu największych rynkach koncentrowało się około 90 proc. nowej podaży. Dziś odsetek ten wynosi 68 proc.
- Obserwujemy naturalny rozwój nowych lokalizacji. Warto też zwrócić uwagę, że zachodnie województwa odpowiadają za 43 proc. całości podaży. W kontrze jest Polska wschodnia, która wciąż czeka na swój moment. Do pewnego ożywienia doszło w poprzednich latach, jednak wybuch wojny w Ukrainie zdecydowanie zahamował ten rozwój. Na pewno dojdzie do większej dywersyfikacji w Polsce wschodniej. Wydaje się, że duży potencjał ma Rzeszów, który może się stać hubem logistycznym, wspierającym odbudowę Ukrainy – mówi Monika Rykowska.

Z danych Axi Immo wynika, że w 2022 r. wysoki był także popyt na magazyny, który sięgnął 6,7 mln m kw. i był tylko o 9 proc. niższy w porównaniu z rekordowym 2021 r.
Za 52 proc. wynajętej powierzchni odpowiadały firmy logistyczne. 15 proc. należało do sieci handlowych, a po 10 proc. miały e-commerce i produkcja.
Zapotrzebowania na magazyny nie ograniczył nawet znaczący wzrost czynszów, w przypadku niektórych obiektów nawet o 30 proc.
– Przyczyną takich skoków były m.in. wzrost cen paliw i materiałów budowlanych, wzrost kosztów finansowania projektów oraz pogorszenie nastrojów funduszy inwestycyjnych. Falę wzrostów czynszów odnotowano również w innych krajach europejskich. Na ich tle Polska wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną lokalizacją dla logistyki i magazynów w Europie, a wpływ na to - oprócz stosunkowo niskich czynszów - mają także: bliskość rynków zbytu, dostęp do wykwalifikowanych pracowników oraz rozwijająca się infrastruktura transportowa - tłumaczy Jan Barbasiewicz, partner w dziale powierzchni logistycznych i przemysłowych w Colliersie.