Rentowność globalnego indeksu obligacji, obliczanego przez Bank of America, spadła w środę do 1,3 proc., co jest najniższym pułapem w sięgającej 20 lat historii wskaźnika. Obligacje uwzględnione w indeksie przyniosły od początku roku 3,6-procentowe zyski, do czego przyczyniło się obniżanie głębiej poniżej zera stóp procentowych w strefie euro i Japonii. W obu gospodarkach stopa inflacji jest bliska zera, nie widać też wyraźnego przyspieszenia wzrostu gospodarczego.
- To oznaka globalnej presji na spadek inflacji. USA same nie wyciągną globalnej gospodarki ze spowolnienia – komentował w wypowiedzi dla Bloomberga Hideaki Kuriki, zarządzający towarzystwa Sumitomo Mitsui Trust Asset Management.
