Turecki resort skarbu i finansów ogłosił w poniedziałek, że deficyt budżetowy wzrósł w czerwcu do 219,6 mld lir (8,4 mld USD). W maju wynosił 118,9 mld lir.

Bloomberg wiąże wzrost deficytu z działaniami Erdogana przed wyborami, m.in. darmowym gazem dla gospodarstw domowych przez miesiąc, podwyżką emerytur i wynagrodzeń w sektorze publicznym. Dodatkowo na jego zwyżkę wpłynął koszt wynikający z trzęsienia ziemi w lutym w Turcji, które spowodowało ok. 100 mld USD strat.
W obliczu rosnącego deficytu, który Bloomberg Economics szacował na 6,3 proc. PKB w tym roku, władze Turcji zaczęły podejmować radykalne decyzje. W niedzielę rząd ogłosił prawie trzykrotny wzrost podatków od paliw tłumacząc, że pozyskane pieniądze pójdą na sfinansowanie usuwania szkód po trzęsieniu ziemi.