Renower wygrywa z fiskusem

Agnieszka Berger
opublikowano: 1999-07-27 00:00

Renower wygrywa z fiskusem

Urząd skarbowy częściowo odblokował konta Rafinerii Renower zajmującej się przerobem tzw. olejów przepracowanych.

Maciej Lachmirowicz, pełnomocnik właścicieli przedsiębiorstwa, ma nadzieję, że wkrótce fiskus całkowicie wycofa się z zarzutów postawionych rafinerii. Po kontroli skarbowej przeprowadzonej w Renowerze fiskus uznał, że w latach 1997-98 firma bezprawnie korzystała ze 100-proc. ulgi w podatku akcyzowym. Zażądano, by spółka zwróciła nienależną, zdaniem urzędników, ulgę wraz z odsetkami. W kwietniu fiskus zablokował konta bankowe firmy.

Za mało oleju

W myśl przepisów, zwolnienie z akcyzy (które w tym roku spadło do 75 proc.) należy się firmom, które wykorzystują w produkcji tzw. oleje przepracowane, czyli zużyte oleje smarowe. Dodatkowo obowiązuje warunek, by wyroby finalne zawierały przynajmniej 10 proc. składników odzyskanych z olejów. Fiskus zarzucił Rafinerii Renower, że wykorzystywana przez nią technologia nie gwarantuje spełniania tego kryterium. Urzędnicy skarbowi oparli się na ekspertyzie wykonanej przez Instytut Technologii Nafty.

— Eksperci z ITN wydali opinię, nie oglądając nawet naszej instalacji. W ich raporcie znaleźliśmy 210 błędów — mówi Maciej Lachmirowicz.

Kłopotliwy przepis

Prócz kłopotów z ulgą za lata 1997-98, rafineria z Kędzierzyna musiała uporać się z problemami związanymi ze zmianą przepisów. Od 1 lipca minister finansów uzależnił korzystanie z ulgi w akcyzie od technologii stosowanej przez producenta. Jedyną firmą spełniającą nowe warunki była Rafineria Jedlicze.

— Technologia stosowana przez Jedlicze jest przestarzała i bardzo droga. Mimo to musieliśmy dostosować do niej naszą instalację. Na szczęście mieliśmy większość potrzebnych urządzeń. Inaczej przeróbki kosztowałyby nas 2 mln zł — wyjaśnia pełnomocnik właścicieli rafinerii.