Rentgen w parkach

Agnieszka Jabłońska
opublikowano: 2010-10-16 05:33

W rankingu króluje Poznań. Gonią go Kraków, Wrocław i Gliwice.

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) przebadała 17 z 24 działających w Polsce parków technologicznych. Ocena dotyczyła m.in. umiejętności pozyskiwania źródeł finansowania inwestycji i działalności, produktywności i zyskowność aktywów, spełniania oczekiwań najemców, innowacyjności i kompetencji kadry. Badanie pozwoliło wskazać najlepsze praktyki w branży i... najlepsze lokalizacje. Każdy park otrzymał indywidualne rekomendacje.

Choć oficjalnego rankingu nie ujawniono, z informacji "Pulsu Biznesu" wynika, że najlepiej wypadł Poznański Park Naukowo-Technologiczny (PPNT). Na podium znalazły się Jagiellońskie Centrum Innowacji i Krakowski Park Technologiczny (KPT). W gronie liderów są także Wrocławski Park Technologiczny oraz Park Naukowo-Technologiczny Technopark Gliwice.

— Jesteśmy najstarszym parkiem. Prowadzimy projekty badawcze z różnych dziedzin np. archeologii czy chemii. Wynajem powierzchni to tylko cząstka naszej działalności i przychodów. Wiele parków dopiero się rozwija, więc konkurencja depcze nam po piętach — mówi Elżbieta Książek, zastępca dyrektora PPNT.

Dostali wzór

Badanie pokazało, że polskie parki technologiczne mają dobre lokalizacje i skutecznie promują się w internecie (mają przejrzyste strony i dobrze się pozycjonują). Lokatorzy pozytywnie oceniają sposób zarządzania, ich ofertę, innowacyjność i infrastrukturę, ale narzekają na jakość współpracy z uczelniami i wysokie opłaty. Piętą achillesową parków jest mała liczba współpracujących przedsiębiorstw, jednostek naukowych i instytucji finansowych, nikła obecność firm typu start-up (stanowią jedynie 10 proc. lokatorów), a w konsekwencji niewiele patentów.

— Choć parki bardzo trudno jest ze sobą porównać, choćby ze względu na różny etap rozwoju, taki benchmark bardzo się przyda. Naszym atutem jest lokalizacja na terenie specjalnej strefy ekonomicznej, dzięki czemu możemy współpracować np. z Comarchem czy Motorolą. Ale zaangażowane we wspólne projekty z firmami i instytucjami możemy jeszcze zwiększyć — mówi Sławomir Kopeć, prezes KPT.

We właściwym miejscu

Większość parków mieści się blisko uczelni, dużych zakładów produkcyjnych oraz głównych traktów drogowych i kolejowych. Trzy parki uzyskały w tym względzie maksymalną liczbę punktów (25), a tylko trzy mniej niż 20 punktów. Problemem jest oddalenie od lotnisk (nie ma go sześć ośrodków).

— Parki skutecznie spełniają funkcje, gdy są w stanie zapewnić przedsiębiorcom stały dostęp do ośrodków badawczo-rozwojowych i infrastruktury. Stąd potrzeba ich odpowiedniej lokalizacji. Ranking wskazuje, że właśnie takie parki technologiczne są w stanie przyciągnąć innowacyjne przedsiębiorstwa — ocenia Paweł Barański, dyrektor w firmie doradczej KPMG.

Bliskość uczelni nie zawsze zapewnia efektywność współpracy.

— Lokalizacja w kampusie Uniwersytetu Jagiellońskiego zapewnia naszym lokatorom stałą współpracę z naukowcami. Ale efektywna jest dlatego, bo jesteśmy nastawieni na komercjalizację jej wyników. Część parków daje firmom jedynie przestrzeń biurowo-magazynową — ocenia Mariusz Piasecki, menedżer ds. marketingu i sprzedaży z Jagiellońskiego Centrum Innowacji.