Rentowność bonów będzie nadal rosła
Na ostatnim przetargu bonów skarbowych popyt nieznacznie tylko przewyższył ofertę Ministerstwa Finansów. Nie jest to dobry znak. Papiery skarbowe nie zapewniają już tak szybkiego i pewnego zysku, jak miało to miejsce na przełomie I i II kwartału.
Od kilku miesięcy na rynku systematycznie spada popyt na bony skarbowe. Mniejsze zainteresowanie rynku taką formą lokaty to efekt nacisków politycznych na RPP, rosnącego deficytu budżetowego oraz zamrożenia stóp NBP na poziomie 17, 19 i 21 proc.
Szybkie pieniądze
Ministerstwo Finansów przez emisję bonów skarbowych zdobywa pieniądze na bieżące potrzeby budżetu. Przykładem jest ostatnia, piątkowa oferta dwutygodniowych bonów, która ma na celu zapewnienie środków do czasu wpłynięcia do budżetu 5 mld zł z zysku NBP oraz 1 mld z opłat za koncesje UMTS.
— Istnieje stały popyt na bony krótkoterminowe, a zaangażowanie inwestorów w te papiery powoduje, że tracą oni zainteresowanie mniej rentownymi bonami długoterminowymi — ostrzega Jacek Wiśniewski, kierownik zespołu analiz Pekao SA.
Zdaniem analityków bardzo istotny jest sposób rozdysponowania tych 6 mld zł, szczególnie w sytuacji, gdy planowane wpływy z prywatyzacji mogą nie zostać zrealizowane.
— Wpływów z prywatyzacji należy oczekiwać dopiero w IV kwartale. Będą one niższe, a sposobem na łatanie dziury budżetowej będą kolejne emisje. Jednak obawy inwestorów przed dużymi emisjami mogą wpłynąć na znaczny spadek popytu i wzrost rentowności bonów skarbowych — mówi Krzysztof Rybiński, główny ekonomista ING Barings.
Obniżka ograniczy emisje
Zainteresowanie inwestorów bonami skarbowymi było dotychczas uwarunkowane optymistycznymi prognozami na temat dalszych obniżek stóp procentowych. Brak redukcji w kwietniu i w maju oraz niewielkie szanse na cięcie stóp w czerwcu spowodowały ochłodzenie nastrojów na rynku.
— Inwestorzy liczący na szybki zysk są mocno rozczarowani majową decyzją RPP. Teraz, gdy pod znakiem zapytania stoją kolejne obniżki, rezygnują z tej formy lokowania kapitału — twierdzi Piotr Bielski, ekonomista PKO BP.
Wzrośnie rentowność
W perspektywie rosnącego deficytu budżetowego, niepewnego losu prywatyzacji, mało przewidywalnych decyzji RPP, mocnej pozycji złotego i związanej z tym groźby załamania eksportu coraz większe emisje bonów skarbowych wydają się nieuniknione. Konsekwencją wyboru takiego sposobu ratowania budżetu będzie rosnąca rentowność bonów skarbowych przy jednoczesnym spadku popytu. Większym zainteresowaniem będą cieszyć się papiery krótkoterminowe zapewniające szybki zysk, a jednocześnie mniej ryzykowne.